Rządowy program „Mieszkanie Plus” ma być finansowany m.in. ze sprzedaży państwowych gruntów. Drugie źródło to składki osób, które zdecydują się na wykupienie mieszkania.
Premier i szef resortu infrastruktury i budownictwa przedstawili w piątek rządowy program „Mieszkanie Plus”. Ma on wspierać budownictwo społeczne, czyli tanie mieszkania na wynajem budowane na gruntach Skarbu Państwa. Program ma również zachęcać do oszczędzania na cele mieszkaniowe w ramach indywidualnych kont mieszkaniowych.
– Nie zabudujemy działki w centrum Wrocławia czy Warszawy. Wyobrażamy sobie, że np. mamy w centrum Warszawy działkę i po jej sprzedaży mamy dochód rzędu 50-100 mln zł, a za te pieniądze możemy uzbroić teren dla budowy budynków w kilku wybranych lokalizacjach – wyjaśnił minister Andrzej Adamczyk.
Głównym filarem programu ma być Narodowy Fundusz Mieszkaniowy. Z rządowych zapowiedzi wynika, że zostaną do niego wniesione na podstawie ustawy grunty Skarbu Państwa, które w tej chwili są w dyspozycji wojewodów, starostów, czy też w gestii różnych agencji, np. Agencji Mienia Wojskowego, Agencji Nieruchomości Rolnych.
Z założeń programu wynika, że mieszkania będą dostępne w dwóch opcjach: na wynajem oraz na wynajem z dojściem do własności. Pierwsza z nich zakłada, że koszt wynajmu wyniesie od 10 do 20 zł za 1 m kw.
Resort zakłada, że większość osób zdecyduje się na opcję wynajmu z wykupem mieszkania. Jeśli najemca zdecyduje się wybrać takie rozwiązanie, będzie musiał płacić wyższy o 20 proc. czynsz niż w przypadku wynajmu bez opcji wykupu. Według rządu, dzięki temu fundusz będzie miał pieniądze na spłatę zobowiązań.
– Narodowy Fundusz Mieszkaniowy nie będzie korzystał ze środków budżetowych – zapewnił minister Adamczyk.
Szef MIB zaznaczył, że do realizacji programu powołany zostanie inwestor zastępczy, czyli Narodowy Operator Mieszkaniowy. – Wyobrażamy sobie to tak, że Narodowy Operator Mieszkaniowy dla konkretnej budowy w konkretnej części Polski powoła spółkę celową i za pośrednictwem spółki celowej będzie realizował daną inwestycję. Zakładamy, że do każdej inwestycji będzie powoływana oddzielna spółka celowa – wyjaśnił Adamczyk.
Korzystać z programu będą mogły osoby, które nie mają i nie miały mieszkań. Co jednak w w sytuacji, kiedy osoba, która korzysta z programu, np. odziedziczy mieszkanie? Tego problemu resort jeszcze nie rozstrzygnął.
W „Mieszkaniu Plus” przewidziano także utworzenie systemu oszczędzania, którego uczestnicy będą mogli w bankach założyć specjalne rachunki z premią.
Zgodnie z zapowiedziami MIB, oszczędzać będzie można na różne cele mieszkaniowe: nie tylko na zakup czy budowę, ale także np. wkład własny przy zakupie nieruchomości na kredyt lub na wkład mieszkaniowy w spółdzielni czy TBS. Oszczędności będzie można wykorzystać także na remont czy wykończenie mieszkania.