Dla wielu samotnych osób utrzymanie dużego mieszkania to obciążenie ponad miarę. Ale są rodziny, którym w M-3 jest zbyt ciasno. Jeśli takie osoby spotykają się, zamiana mieszkań będzie mało kosztowna.
Własnościowe na własnościowe
Mamy dwa typy własności mieszkań – hipoteczną i spółdzielczą. Można zamienić mieszkanie hipoteczne na hipoteczne, spółdzielcze na takie samo i hipoteczne na spółdzielcze. Właściciele lokali nie muszą nikogo pytać o zgodę. Strony ustalają warunki i spotykają się u notariusza. Nale-ży mieć dokumenty stwierdzające tytuł prawny do mieszkania. W przypadku spółdzielczego – przydział, a hipotecznego – wypis z księgi wieczystej (im bardziej aktualny, tym lepiej). Kontra-henci powinni upewnić się, czy wszystkie informacje podawane przez drugą stronę umowy są prawdziwe. Jeśli zamieniamy się na mieszkania spółdzielcze, sprawdźmy czy dotychczasowy właściciel nie ma długów w spółdzielni (np. nie zalega z czynszem).
Przy zamianie na lokal hipoteczny trzeba sprawdzić w sądzie rejonowym księgę wieczystą nie-ruchomości. A nuż są tam aktualne wnioski o wpis zabezpieczający kredyt bankowy?
Na poddruku
Ile to kosztuje?
Trzeba zapłacić taksę notarialną liczoną od wartości droższego lokalu. Jeżeli mieszkanie ma księgę wieczystą (od kilku lat także spółdzielcze lokale własnościowe mogą mieć taką księgę), wtedy dodatkowo wnosi się opłatę sądową – tu każdy płaci za siebie.
Koniec poddruku
Lokatorskie na komunalne
Zaczynamy od uzyskania zgody spółdzielni na zamianę. W podaniu piszemy komu przekazu-jemy nasze lokatorskie prawo do mieszkania. Na odpowiedź czeka się około dwóch tygodni. Spółdzielnia może poprosić naszego kontrahenta, czyli lokatora mieszkania komunalnego o za-świadczenie o zarobkach i pismo, że nie zalega z czynszem. Jest to ochrona przed niesolidnymi spółdzielcami.
Ze zgodą ze spółdzielni trzeba udać się do gminy. Tam wypełnia się wniosek, składa odpis de-cyzji spółdzielni i kopie decyzji o przydziale mieszkania komunalnego. Jeśli zarząd gminy (lub kierownik wydziału spraw lokalowych) wyrazi zgodę, a decyzja się uprawomocni – można wreszcie podpisać umowę najmu.
Kiedy zostaniemy wykreśleni z listy członków spółdzielni mieszkaniowej, należy nam się zwrot wpisowego, udziału i wkładu mieszkaniowego. Wpisowego i udziału nie można przekazać. Możliwa jest natomiast cesja wkładu mieszkaniowego na nowego spółdzielcę.
Na poddruku
Ile to kosztuje?
Nie ma opłat notarialnych. Nowy spółdzielca reguluje wszystkie należności, przewidziane przez statut spółdzielni (wpisowe, udział, wkład mieszkaniowy), natomiast najemca mieszkania kwaterunkowego spłaca ewentualne długi poprzednika.
KONiec poddruku
Własnościowe na komunalne
Takie przypadki są rzadkie, ale możliwe. Bywa, że gmina jest właścicielem przedwojennej ka-mienicy w centrum miasta, do której nikt z dawnych właścicieli nie zgłasza roszczeń. Kiedy gmina pozwoli najemcom na wykup zajmowanych lokali, warto zamienić się z jakąś ubogą ro-dziną, której nie stać na wykup, oddając jej w zamian, np. spółdzielcze własnościowe mieszkanie w bloku. Operacja jest ryzykowna, bo oddaje się własność za obietnicę własności. Jak to zrobić? Należy wystąpić do spółdzielni o zgodę na zamianę, ponieważ spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu to własność ograniczona i zgoda spółdzielni jest konieczna. Trzeba też poprosić o za-świadczenie, że mamy prawo własności lokalu. Powinno ono zawierać: adres mieszkania, nazwi-sko i imię członka spółdzielni, powierzchnię użytkowa lokalu, wartość wkładu budowlanego. Oba dokumenty składamy w gminie, która jest właścicielem mieszkania kwaterunkowego, do którego chcemy się wprowadzić. Jeżeli zarząd gminy zgodzi się na zamianę, notariusz powinien przygo-tować akt przeniesienia prawa własności w zamian za „nabycie praw najmu lokalu nr... przy ulicy”. Teraz pozostaje nam czekać, aż administracja wezwie nas do podpisania umowy najmu. W tym czasie osoba, która się z nami zamieniła, składa w spółdzielni wniosek o przyjęcie w poczet członków.
Na poddruku
Ile to kosztuje?
Płaci się taksę notarialną, naliczaną od rynkowej wartości lokalu własnościowego. Strony po-winny się solidarnie podzielić kosztami, ale jeśli umówią się inaczej, każde rozwiązanie jest dopuszczalne.
Koniec poddruku
(ELLE)