

Dzieci wracały ze szkoły. W centrum Parczewa zaatakował je pies. Sprawą zajęła się policja.

O tym incydencie powiadomił nas Czytelnik. Do zdarzenia doszło przy ulicy Szkolnej kilka dni temu.
- Ta ulica prowadzi bezpośrednio do Szkoły Podstawowej nr 1 i codziennie chodzi tędy sporo uczniów. Trójka dzieci została zaatakowana przez psa. Jakiś mężczyzna zatrzymał się i udzielił im pomocy- relacjonuje mieszkaniec Parczewa. – Z tego co wiem, do urzędu trafiały już sygnały o agresywnych psach w mieście. Ale niestety doszło do tego incydentu. Warto ostrzec dzieci i rodziców, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości- uważa nasz Czytelnik.
Jeden z rodziców pogryzionego dziecka zgłosił sprawę na Policję. A ta potwierdza, że podjęła interwencję „wobec zwierząt stwarzających zagrożenie”. - Na miejscu kobieta przekazała, że jej 10- letni syn wracając ze szkoły został zaatakowany przez psa rasy mieszanej, który następnie uciekł wzdłuż ulicy Szkolnej. Chłopiec doznał obrażeń ciała, ale nie potrzebował pomocy medycznej- mówi sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk z parczewskiej komendy. Policjanci dotarli do właścicielki zwierzęcia. - 59-latka posiadała dokumentację z obowiązkowymi szczepieniami weterynaryjnymi. Policjanci nałożyli mandat kary -dodaje sierżant sztabowy Semeniuk. Kodeks wykroczeń za „niezachowywanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia” przewiduje karę do 250 zł lub karę nagany.
