Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To było wspólne przedsięwzięcie miasta, ośrodka pomocy społecznej, Lokalnej Grupy Działania i jednego z prywatnych przedsiębiorców. W Tomaszowie Lubelskim powstała pierwsza jadłodzielnia. Dzisiaj została otwarta.
Specjalny kontener z lodówkami stanął na terenie Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ul. Jana Pawła II 12 w Tomaszowie Lubelskim. Symboliczne otwarcie odbyło się rano. Półki były od razu zapełnione. Znalazły się na nich zarówno produkty o długim okresie przydatności do spożycia, jak i gotowe, hermetycznie zapakowane posiłki.
Tomaszowska jadłodzielnia jest wspólnym przedsięwzięciem władz miasta i MOPS, wspieranych przez Lokalną Grupę Działania "Roztocze Tomaszowskie" i Sebastiana Wawrzusiszyna, przedsiębiorcę, restauratora.
Zasady jadłodzielni są proste. Każdy, kto ma na zbyciu jedzenie, może je tutaj przynieść i zostawić, a osoby potrzebujące mają możliwość częstować się. Oczywiście nieodpłatnie.
Należy pamiętać jednak o kilku zasadach. Nie wolno tu zostawiać np. surowego mięsa, produktów niepasteryzowanych, surowych jaj i wszystkiego, co łatwo może się zepsuć. Niedopuszczalne jest również pozostawianie na półkach jedenia przeterminowanego i alkoholu.
Hasło tomaszowskiej jadłodzielni brzmi: "Jedz, dziel się i częstuj! Nie marnuj jedzenia!".
