Matura 2012 dochodzi do punktu kulminacyjnego. Obowiązkowa matematyka budzi grozę wśród maturzystów. Co będzie na egzaminie? Pytania, odpowiedzi, arkusze na www.dziennikwschodni.pl
Po piątkowym egzaminie z polskiego na poziomie podstawowym maturzyści zasiedli to trudniejszej części rozszerzonej. To pierwszy z przedmiotów dodatkowych, które mogli w tym roku wybrać (np. jeśli wybierają się na studia humanistyczne, gdzie przy rekrutacji będzie brany pod uwagę wynik właśnie z rozszerzonego polskiego).
Na napisanie pracy na jeden z dwóch tematów do wyboru maturzyści mieli 180 minut. Ci, którzy wybrali temat pierwszy, mieli dokonać analizy porównawczej obrazu ludzkości i postawy podmiotu lirycznego we fraszce Jana Kochanowskiego "O żywocie ludzkim” i w wierszu Agnieszki Osieckiej "Kolęda z pretensjami”. Temat drugi to codzienność w czasach zagłady na podstawie interpretacji opowiadania Idy Fink "Przed lustrem” ze zbioru "Wiosna 1941”.
– Było dosyć trudne. Choć myślę, że nie będę miał problemów ze zdaniem – ocenia Andrzej Stefaniak z III LO w Lublinie. – Egzamin nie był łatwy – dodaje Iza Kalisz z III LO. – Ale znacznie bardziej stresuję się przed maturą z matematyki.
Do tej części egzaminu maturzyści zasiądą we wtorek rano. Ten przedmiot (podobnie jak język polski i obcy nowożytny) jest obowiązkowy dla wszystkich na poziomie podstawowym. Chętni mogą go zdawać także w wersji rozszerzonej.
Arkusz CKE z polskiego:
Jak poszło maturzystom? Czy boją się matematyki? Sonda
Pisałam drugi temat, dotyczący opowiadania Idy Fink i codzienności w czasach zagłady. Nie spodziewałam się akurat takich tematów. Liczyłam bardziej na coś z pozytywizmu. Ale jakoś poszło. Teraz przede mną matematyka, angielski i historia. Najgorszy będzie egzamin z matematyki, tu stres będzie większy niż przed językiem polskim.
Anna Glas:
Myślałam, że w tematach pojawi się wojna, ale nie w takim wydaniu, jak opowiadanie Idy Fink. Dlatego pisałam temat pierwszy: o fraszce Kochanowskiego i wierszu Osieckiej. Poszło mi w miarę dobrze. Teraz czekam na matematykę, ale do tej części matury podchodzę bez stresu. Jestem dobrze przygotowana.
Agata Dziuba:
Ja też wybrałam temat numer jeden. Teksty Osieckiej znam dobrze, a Kochanowskiego powinien znać każdy. Jak mi poszło? Chyba nieźle, ale poczekajmy do ogłoszenia wyników w czerwcu. Dopiero wtedy zacznie się prawdziwy stres, na razie nie ma co się denerwować. Muszę jeszcze napisać matematykę i angielski.
Jakub Ryczek:
Pisałem o Kochanowskim i Osieckiej. Spodziewałem się czegoś z liryków, więc byłem na to przygotowany. Ale w długi weekend majowy już się uczyłem, poświęciłem ten czas na relaks i wypoczynek. Zwłaszcza, że przede mną cały maraton – pisemne egzaminy z matematyki, angielskiego i wiedzy o społeczeństwie, a potem jeszcze matury ustne.
A tak było na maturze z matematyki w 2011 roku:
Więcej w serwisie Matura 2012