Stowarzyszenie Tłoka odtwarza ogród przy dawnej szkole w Koszołach w gminie Łomazy. To kolejni laureaci naszego konkursu "Zielony wolontariat. Poczuj chemię do bycia eko”, który zorganizowaliśmy z Grupą Azoty Zakłady Azotowe „PUŁAWY” SA.
Budynek po szkole w Koszołach od ponad 10 lat był nieużytkowany, ale kilka lat temu radni gminy Łomazy zgodzili się użyczyć nieruchomość stowarzyszeniu społeczno – kulturalnemu „Tłoka”, które stworzyło tu Szkołę Relacji i Edukacji Regionalnej. Już od kilku lat organizuje we wsi zajęcia i warsztaty dla dzieci. Biorą w nich udział najmłodsi z wielu okolicznych miejscowości. Na działce przy szkole powstał już plac zabaw.
– Pytaliśmy uczestników zajęć czego im tutaj brakuje. Padła odpowiedź że sadu z owocami, z którego mogliby zrywać owoce – relacjonuje Cezary Nowogrodzki, regionalista z Białej Podlaskiej, prezes Tłoki. I tak od pomysłu przystąpiono do realizacji. – Tutaj przy szkole moja mama w 1945 roku jako uczennica pierwszej klasy sadziła bzy i one do dzisiaj przetrwały – zaznacza Nowogrodzki. Szpaler z bzów wymaga jednak odnowienia.
Na działce jest spore pole do popisu bo to ponad hektar terenu. Już w październiku teren został obsiany trawą. Wcześniej jednak musiał zostać uprzątnięty. – Udało nam się posadzić kilkadziesiąt sztuk drzew i krzewów, m.in. leszczynę i aronię. Zaangażowaliśmy do tego uczniów z pobliskich szkół, m.in. z Łomaz. Każde drzewo ma swojego opiekuna – zaznacza prezes stowarzyszenia. Ale plan jest ambitny. Stowarzyszenie chce tu stworzyć otwarty ogród dla całej lokalnej społeczności. Dlatego do zaprojektowania takiej koncepcji zaproszono Pracownię Architektury Krajobrazu RS Projekt z Białej Podlaskiej. – Ten ogród będzie pełnił również role dydaktyczne i kulturowe. Bo pokażemy jak kiedyś uprawiano rośliny. Zechcemy posadzić rośliny starych odmian. Stworzyć tu łąkę kwietną – opowiada Zofia Zacharczuk, architekt krajobrazu. – Będzie to uprawa bez chemii – zaznacza.
Wszystko rozłożone będzie na etapy. – Mamy tu już drzewa i krzewy owocowe. Powstanie jeszcze ogródek z warzywami. Pojawi się len i różne zboża – zapowiada. Znajdzie się też miejsce na kompostownik. – Nauczyciele biologii będą mogli tu przychodzić i realizować lekcje w terenie – sugeruje architektka.
Z kolei, prezes Tłoki ma jeszcze pomysł na zajęcia z pszczelarstwa i warsztaty ornitologiczne. – Planujemy ustawienie budek lęgowych na terenie ogrodu – zaznacza. – Z nagrody od Dziennika Wschodniego chcemy jeszcze zakupić m.in. kwiaty cebulkowe i narzędzia do uprawy ogrodu – dodają pomysłodawcy.
Niedawno stowarzyszenie wymieniło dach na budynku dawnej szkoły. Inwestycja kosztowała ponad 95 tys. zł.
– Placówka była budowana w czynie społecznym, mieszkańcy sami wozili tu cegły – wspomina Nowogrodzki.
Stowarzyszenie stale poszukuje sponsorów na dalsze odnawianie budynku. Co ciekawe, Tłoka została opisana w popularnym podręczniku do wiedzy o społeczeństwie, jako przykład organizacji pozarządowej, prężnie działającej lokalnie. Jest to podręcznik wydawnictwa Nowa Era, do pierwszej klasy liceum.