W północnych nadleśnictwach naszego województwa jest bardzo sucho. W związku z zagrożeniem pożarowym lasy mogą być zamknięte.
Obecnie mapa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie podzielona jest na trzy strefy. Najwyższy trzeci stopień zagrożenia pożarowego jest w nadleśnictwach: Biała Podlaska, Sarnaki, Włodawa, Sobibór, Radzyń Podlaski, Międzyrzec, Chotyłów, Puławy, Lubartów, Parczew. Średni, drugi stopień, obowiązuje w nadleśnictwach: Świdnik, Chełm, Krasnystaw, Strzelce, Mircze, Tomaszów. W pozostałych jest mały stopień zagrożenia pożarowego.
Przeciągająca się susza może pociągnąć za sobą zamkniecie lasów dla turystów czy majowych grzybiarzy. – W sytuacjach nadzwyczajnych, gdy występuje duże zagrożenie pożarowe, nadleśniczy wprowadza okresowy zakaz wstępu do lasu. Takie kroki stosujemy, jeżeli przez kolejnych 5 dni wilgotność ściółki mierzona o godzinie 9 rano będzie niższa od 10 proc. Na chwilę obecną takiej sytuacji nie ma – wyjaśnia Ewa Pożarowszczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. – Sytuacja jest bardzo zmienna i dynamiczna. Wystarczy, że na danym terenie spadnie deszcz i od razu zagrożenie maleje – dodaje rzecznik.
Przez ostatnie 2 tygodnie nie było żadnego pożaru w lasach zarządzanych przez nadleśnictwa RDLP w Lublinie. Jednak od rozpoczęcia sezonu przeciwpożarowego leśnicy odnotowali 75 pożarów na łącznej powierzchni 113 hektarów. W Nadleśnictwie Międzyrzec 7 kwietnia spłonęło ponad 33 hektarów lasu.