Walia także zameldowała się w sobotę w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Drużyna Chrisa Colemana pokonała Irlandię Północną 1:0, chociaż rywale wcale nie rozegrali złego spotkania.
Jako pierwsi dobrą okazję stworzyli sobie piłkarze Irlandii Płn. Stuart Dallas uderzał w krótki róg bramki rywali, ale Wayne Hennessey był na posterunku. Przed przerwą do siatki trafił Aaron Ramsey, ale sędzia słusznie dopatrzył się pozycji spalonej i nie uznał bramki pomocnika Arsenalu.
Po zmianie stron Ramsey świetnie wrzucił piłkę na głowę Sama Vokes’a jednak ten fatalnie spudłował. Później swoją szansę z rzutu wolnego miał Gareth Bale. Piłkarz Realu Madryt na Euro 2016 zdobył już dwa gole po uderzeniach ze stałych fragmentów gry, ale „pomagali” mu w tym bramkarze rywali. Michael McGovern spisał się bez zarzutu i mimo że uderzenie było całkiem dobre, to nie dał się zaskoczyć.
Losy meczu rozstrzygnęły się na kwadrans przed końcowym gwizdkiem. Ramsey zagrał na skrzydło do Bale’a, ten ostro zacentrował piłkę w pole karne i pechową interwencję zaliczył Gareth McAuley, który wślizgiem wpakował piłkę do własnej bramki. Irlandczycy robili wszystko, żeby wyrównać, a w końcowych sekundach w pole karne Walijczyków pognał nawet McGovern. Wynik nie uległ już jednak zmianie i „Smoki” cieszyły się z awansu do ćwierćfinału.
Walia – Irlandia Północna 1:0 (0:0)
Bramka: McAuley (75-samobójcza)
Walia: Hennessey – Gunter, Chester, Williams, Davies, Taylor – Allen, Ledley (63 Williams), Ramsey – Bale, Vokes (55 Robson-Kanu)
Irlandia Płn: McGovern – Hughes, McAuley (84 Magennis), Cathcart, Evans – Ward (69 Washington), Evans, Davis, Norwood (79 McGinn), Dallas – Lafferty.
Żółta kartka: Taylor, Ramsey – Dallas, Davis
Sędziował: Martin Atkinson (Anglia). Widzów: 44000.