Ponad 34 tysiące gadżetów i materiałów promocyjnych do rozdawania podczas różnych wydarzeń zamawia Urząd Marszałkowski. Na liście przedmiotów, które mają być opatrzone logotypem województwa lubelskiego, są m.in. apteczki, pistolety na wodę czy akcesoria dla miłośników wysokogatunkowych alkoholi.
Jak tłumaczy rzecznik prasowy marszałka Remigiusz Małecki, przedmioty mają promować nasz region i będą rozdawane uczestnikom różnych masowych wydarzeń kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych a także kongresów czy targów.
– Materiały te stanowią nieodłączną cześć promocji województwa oraz jego identyfikacji wizualnej – wyjaśnia Małecki.
W załączonym do postępowania przetargowego w tej sprawie wykazie znajduje się 60 pozycji. Urząd zamawia m.in. po trzy tysiące długopisów i opasek odblaskowych, 2,5 tysiąca smyczy na szyję czy po dwa tysiące ramek na tablice rejestracyjne oraz odblaskowych breloczków dla dzieci. Na liście znajdziemy także papierowe chorągiewki na patyczku w narodowych barwach w liczbie dwóch tysięcy sztuk.
Wśród zamawianych przedmiotów są te praktyczne: apteczki, latarki, zestawy łopatek kuchennych, parasole, ręczniki z mikrofibry w poręcznych tubach, torby rowerowe, głośniki z mikrofonem czy saszetki na pasku potocznie zwane „nerkami”. Wszystko w ilościach od 100 do 700 sztuk. Dla najmłodszych przewidziano m.in. puzzle, gry czy piankowe pistolety na wodę. Zamówienie obejmuje też odzież: 200 koszulek polo, a także 400 T-shirtów i 160 polarów w wariantach damskim i męskim.
Są też produkty z górnej półki, jak wysokiej jakości apaszki i krawaty, spinki do mankietów czy markowe, elegancko pakowane zestawy piśmienne składające się z pióra i długopisu. Prawdziwą gratką mogą okazać się pakowane w drewniane opakowania komplety kamieni do whisky ze szczypcami. To akcesoria używane przez koneserów tego trunku do jego chłodzenia. Tych gadżetów marszałek szykuje jednak niewiele – zaledwie 150 sztuk.
Takie zakupy urząd organizuje regularnie. – Zwykle raz w roku. Ostatni odbył się w 2019 roku. Natomiast w roku ubiegłym, z uwagi na pandemię, związane z nią obostrzenia i odwołanie większości masowych wydarzeń, odstąpiliśmy od organizowania przetargu na materiały promocyjne – mówi Remigiusz Małecki.