Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Zamość

18 grudnia 2024 r.
15:15

Galeria prof. Koniecznego zostaje. Spadkobiercy mówią „nie” przeprowadzce

Autor: Zdjęcie autora Anna Szewc
Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora wielu znanych pomników, m.in. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty podziwiać można prace Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II
Galeria Rzeźby prof. Mariana Koniecznego podlega Muzeum Zamojskiemu. Są w niej prezentowane prace artysty, autora wielu znanych pomników, m.in. Warszawskiej Nike, Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie, Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, ale również Jana Zamoyskiego w Zamościu. Przed budynkiem na os. Planty podziwiać można prace Wisła, Macierzyństwo I i Macierzyństwo II (fot. A. Szewc/Archiwum)

Radość rodziny artysty z koncepcji przeprowadzki galerii nie była aż tak wielka, jak to przedstawiano oficjalnie. Spadkobiercy Mariana Koniecznego nie zgodzili się na przeniesienie jego rzeźb. I to z tego powodu władze miasta z pomysłu o przeprowadzce galerii się wycofują.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O tej sprawie pisaliśmy przed miesiącem. Na listopadowej sesji Rady Miasta głosowano projekt uchwały o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego na os. Planty tak, by w budynku, gdzie mieści się Galeria Rzeźb prof. Mariana Koniecznego mógł powstać dzienny dom seniora.

>>> Jest plan, by zmienić plan, a galerię wyprowadzić <<<

Unikatowa galeria do przeprowadzki?

Sprzeciw wobec tego pomysłu zgłosiła już na sesji radna Agnieszka Jaczyńska z Koalicji Obywatelskiej. Przypomniała, że zamojska galeria funkcjonująca już 10 lat i jest jedynym obiektem w Polsce, w którym zgromadzono tak duży zbiór prac prof. Koniecznego. Rzeźby są zaś prezentowane nie tylko wnętrzach, ale również w sąsiedztwie, co było zamysłem artysty.

– Ponadto galeria ma swoje ważne miejsce na mapie turystycznej miasta, a także mapie instytucji kultury. Spełnia też inne funkcje, przecież odbywają się tu wydarzenia kulturalne czy edukacyjne. Tu odbywają się również wystawy prac uczniów profesora, jak choćby ostatnio wystawa rzeźb pana Twardowskiego – argumentowała Jaczyńska, podnosząc, że likwidacja galerii to zły pomysł.

W odpowiedzi wiceprezydent Marta Pfeifer kategorycznie stwierdziła, że o żadnej likwidacji nie ma mowy. Przekonywała, że na przeniesieniu rzeźb do Zamojskiej Akademii Kultury cała ekspozycja jeszcze by zyskała. Dodała, że gdy pomysł się pojawił, konsultowała go z rodziną profesora Mariana Koniecznego. – Jest na to zgoda, wręcz radość, że dzieła będą odwiedzane, że będą pokazane szerszej publiczności, a nie kilkuset osobom rocznie. Bo do nas docierają informacje, że pies z kulawą nogą nie trafia do Galerii Koniecznego – argumentowała Pfeifer.

Prezydent zabrał głos

Identyczne zapewnienia zawarł prezydent Rafał Zwolak w obszernym internetowym wpisie zamieszczonym kilka dni później. Informacje o zamierze likwidacji galerii nazwał wówcza „celową dezinformacją i rozpowszechnianiem plotek”. Zapewnił, że kolekcja rzeźb Koniecznego jest dla miasta bezcenna. I taką pozostanie, ale należy się jej inna ekspozycja, wyjątkowa, „na jaką zasługują zarówno unikalne prace, jak i sam autor”.

Powtórzył też zapewniania swojej zastępczyni. „Zanim podjęliśmy decyzją o przeniesieniu galerii rzeźb do nowej lokalizacji, przedstawiciele Urzędu Miasta rozmawiali z rodziną profesora Mariana Koniecznego, spadkobiercami jego spuścizny artystycznej. Co ważne – i chcę, żeby to mocno wybrzmiało – rodzina pozytywnie, a nawet z nieskrywaną radością, odniosła się do pomysłu eksponowania rzeźb w miejscu bardziej dostępnym dla odwiedzających” – napisał Rafał Zwolak. Zdradził, że władze miasta są umówione ze spadkobiercami rzeźbiarza na spotkanie w sprawie wyboru lokalizacji dla galerii.

„Możliwe, że wybór padnie na Nadszaniec, w którym będziemy zmieniali system ogrzewania z promienników na centralne ogrzewanie” – wyjaśnił prezydent.

Teraz okazuje się jednak, że rzeźby artysty nie trafią ani do ZAK, ani do Nadszańca, ani w żadne inne miejsce. Pozostaną tam, gdzie były eksponowane od dekady: w zabytkowym budynku na osiedlu Planty.

Jak się dowiadujemy, powodem wycofania się z pomysłu o przeprowadzce był zdecydowany sprzeciw spadkobierców rzeźbiarza, zwłaszcza jego syna Filipa.

Rzecznik wysyła komunikat

Jacek Bełz, rzecznik prezydenta Zamościa przesłał dzisiaj do mediów, po naszych pytaniach o losy galerii, oficjalny komunikat w tej sprawie.

Czytamy w nim, że w miniony poniedziałek Zamość odwiedził Filip Konieczny oraz Agnieszka Sajda – oboje reprezentowali Fundację Instytut Sztuki Mariana Koniecznego.

– Tematem spotkania była oczywiście przyszłość Galerii Rzeźby Mariana Koniecznego. Fundację zaalarmowały krążące w sieci nieprawdziwe informuje o zamiarze likwidacji Galerii. Na spotkaniu z prezydentem Rafałem Zwolakiem oraz jego zastępcami informacje te zostały dosadnie zdementowane! – zapewnia Jacek Bełz.

Relacjonuje, że przedstawiciele fundacji wraz z przedstawicielami Urzędu Miasta Zamość oraz Muzeum Zamojskiego obejrzeli wskazane miejsca.

– Konkluzją tej wizji lokalnej było wspólne uznanie, że w żadnych z tych zaproponowanych przestrzeni rzeźby prof. Koniecznego nie będą godnie reprezentowane. Prezydent Rafał Zwolak zadeklarował ostateczne odstąpienie od pomysłu przeniesienia rzeźb prof. Mariana Koniecznego w inne miejsce – wyjaśnia rzecznik.

Dodaje przy tym, że Fundacja Instytut Sztuki Mariana Koniecznego zadeklarowała wsparcie w promocję zamojskiej galerii prof. Mariana Koniecznego. Bowiem, jak uznano, „widocznym problemem jest brak rozpoznawalności galerii, niska frekwencja odwiedzjących to miejsce i stagnacja dotycząca zarządzania miejscem! Porozumienie pomiędzy Fundacją a Muzeum Zamojskim oraz zaangażowanie ludzi kultury ma sprawić, że miejsce to będzie kolejnym ważnym punktem na kulturalnej mapie Zamościa.”

To dobra decyzja

„Cieszę się, że szereg działań podjętych przez nas, mieszkańców Zamościa, przy udziale osób ważnych dla życia artystycznego naszego miasta, przyczyniły się do zmiany decyzji władz miasta” - skomentowała decyzję prezydenta Agnieszka Jaczyńska. I dodała w internetowym wpisie: „Ta sprawa pokazała, że warto podejmować działania w ważnych dla określonej społeczności sprawach!!! Dziękuję wszystkim, którzy w te działania zaangażowali się”.

Jedną z tych zaangażowanych była Izabela Winiewicz-Cybulska, ceniona zamojska historyk sztuki, która wcześniej krytycznie wypowiadała się o pomyśle z przeprowadzką, a także wraz z Jaczyńską i m.in. Piotrem Twardowskim spotykała się w tej sprawie z prezydentem Zwolakiem.

„Hetman Jan Zamoyski na zamojskim pomniku wzniósł dziś buławę wysoko w geście zwycięstwa” – tak napisała, gdy magistrat opublikował swój komunikat.

„Cieszy decyzja Ratusza i właściwie cieszy też to, że temat stał się medialny, a wizyta w Zamościu syna Profesora Filip Konieczny uświadomiła, że mamy tu naprawdę wyjątkowe miejsca, gdzie możemy spotykać się z wyjątkowymi ludźmi” – oceniła.

Gdzie się podzieją seniorzy?

Kwestia galerii jest więc rozstrzygnięta. A co w takim razie z dziennym domem dla seniorów? Miasto zamierzało zrealizować ten projekt z dużą dotacją dotacją w ramach programu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT). Prezydent opisując w mediach społecznościowych całą sytuację przyznał, że początkowo taką placówkę planowano utworzyć w budynku przy ul. Partyzantów, jednak żaden z przetargów na opracowanie projektu budowlanego dla tego obiektu nie zakończył się pozytywnie.

„Kwoty proponowane przez oferentów były gigantyczne, dla nas nieosiągalne. Zatem, realizacja projektu w tej lokalizacji stała się niemożliwa” - wyjaśniał Rafał Zwolak. Poza tym, tworząc ten ośrodek wsparcia w pierwotnie założonej lokalizacji, miasto byłoby zobligowane do zaangażowania znacznych środków własnych, nawet 7-8 mln zł.

„A w jakim stanie jest budżet miasta, wszyscy doskonale wiemy. Moją rolą, jako prezydenta, jak i rolą radnych, jest realne i rozważne gospodarowaniem środkami budżetu miasta. Stąd pomysł racjonalnego wykorzystania infrastruktury, jaką już miasto posiada. Przeprowadzona wstępna analiza wskazała, że dostosowanie obiektu Galerii na potrzeby MCPR wymaga znacznie mniejszych nakładów” - argumentował na początku grudnia Rafał Zwolak. I dodał: „Oczywiście, możemy zrezygnować z projektu. Ale wtedy nasz partner w programie ZIT, czyli Gmina Zamość nie będzie mogła zrealizować u siebie bliźniaczego projektu. To byłoby nieodpowiedzialne.”

Czy zatem dzienny dom seniora powstanie w innej lokalizacji? Na razie żadne wiążące decyzje w tej sprawie nie zapadły.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Lęk przed złodziejami popchnął go do najgorszego

Mieszkaniec powiatu zamojskiego stracił ponad 100 tysięcy złotych. A wszystko przez lęk o swoje oszczędności oraz zbyt duże zaufanie okazane niewłaściwym osobom. Ten błąd słono go kosztował.

Miejsce w którym ma powstać do 2026 roku Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne

W Chełmie ruszyła budowa centrum dla najbardziej potrzebujących

Przy ulicy Browarnej w Chełmie ruszyła inwestycja, która ma realnie zmienić życie osób z niepełnosprawnościami. Powstające Centrum Opiekuńczo-Mieszkalne to nie tylko budynek – to obietnica godnych warunków życia, wsparcia i bezpieczeństwa.

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami
na sygnale

Groził kobiecie, że "odstrzeli jej głowę". Agresor już za kratkami

Pijany 60-latek z gminy Puławy w tym tygodniu wszczął awanturę, w trakcie której próbował zmusić swoją partnerkę do zameldowania go w jej mieszkaniu. Groził jej śmiercią. Wcześniej szarpał i popychał. Przerażona zadzwoniła po pomoc.

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?
ZDJĘCIA
galeria

Wystawa 100 lat żużla już otwarta. Co można zobaczyć?

Tego wydarzenia nie może przegapić żaden, prawdziwy kibic czarnego sportu. Od czwartku w Lublinie można podziwiać wystawę „100 lat sportu żużlowego”.

Tegoroczny festiwal muzyczny organizowany przez stowarzyszenie Dwa Brzegi ma nawiązywać do historii księżnej Izabeli Czartoryskiej

Środki na puławskie imprezy podzielone. Kto dostał najwięcej?

Koncerty, pikniki, festiwale. Szesnaście wydarzeń kulturalnych otrzyma w tym roku finansowe wsparcie ze strony puławskiego Ratusza. Suma dotacji wyniosła 350 tys. zł. Jedna trzecia tej sumy trafi zasili imprezę z okazji 280. rocznicy urodzin Izabeli Czartoryskiej.

Tablica to część szerszego projektu poświęconego upamiętnianiu ofiar niemieckich okupantów w czasie II wojny światowej, współorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Lublinie

W Lubartowie pamiętają o żydowskich ofiarach wojny

Lubartów dołączył do miast, które znalazły miejsce na pamiątkową tablicę ufundowaną przez samorząd wojewódzki dla żydowskich ofiar niemieckiej akcji Reinhardt. Tablica zawisła na ścianie galerii Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Słowackiego.

Tak się skończyła ucieczka młodego kierowcy przed policją

Promile we krwi, a samochód w stawie. Tak się skończyła ucieczka 19-latka

Był pijany i wiedział o tym. Dlatego gdy policjanci chcieli go zatrzymać, zaczął uciekać. To się skończyło nieciekawie dla młodego, 19-letniego kierowcy.

Artur Bożyk świetnie wprowadził się do zespołu z Łęcznej

Artur Bożyk: Do Olsztyna jedziemy po komplet punktów

Rozmowa z Arturem Bożykiem, trenerem piłkarek Górnika Łęczna

46-letni mężczyzna został zatrzymany, a decyzją sądu również aresztowany tymczasowo

Święta spędzi za kratkami. Bo krzywdził żonę i córki

Nie będzie świąt w rodzinnej atmosferze. 46-letni mężczyzna spędzi je w więzieniu. Został właśnie tymczasowo aresztowany za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi najbliższymi.

Na miejsce ściągnięto policję i straż pożarną

Alarm na osiedlu. Polał drzwi benzyną i podpalił

Na trzeźwo najpewniej poradziłby sobie inaczej. Ale 46-latek z Lublina był pijany. I gdy nie mógł dostać się do mieszkania, polał drzwi wejściowe benzyną i podpalił.

Daniel Koczon prowadzi Lubliniankę od początku sezonu 24/25

Daniel Koczon (Lublinianka): Zapraszam kibiców na nasze mecze, nudy na Wieniawie nie ma

Lublinianka na początku rundy wiosennej szybko wpadła w dołek. Najpierw przegrała u siebie z Tomasovią 0:2, a później straciła trzy bramki przewagi i tylko zremisowała na wyjeździe z Huraganem Międzyrzec Podlaski 3:3. Piłkarze Daniela Koczona świetnie odpowiedzieli jednak na te niepowodzenia. Najpierw pokonali w meczu na szczycie Stal Kraśnik, a następnie sami odrobili trzy gole i wygrali z Górnikiem II Łęczna... 5:4.

Rekrutacja na studia. Czas start. UMCS kusi nowościami

Rekrutacja na studia. Czas start. UMCS kusi nowościami

W czwartek rozpoczęła się rekrutacja na studia na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia czeka na przyszłych studentów. Poza swoją stałą ofertą kierunków, w tym roku kusi również nowościami. W czym można wybierać?

Lucjan Kotwica

Były starosta radzyński wraca do podstawówki. Ale w innej roli

Były starosta pokieruje szkołą podstawową w Radzyniu Podlaskim. Wcześniej Lucjan Kotwica był już nauczycielem w radzyńskich placówkach.

Prognoza na świąteczny weekend: Ciepło, słońce i bez opadów
film

Prognoza na świąteczny weekend: Ciepło, słońce i bez opadów

Przed nami cztery dni z wyraźną przewagą słońca i wysokich temperatur. Będzie ciepło, pogodnie i prawdziwie wiosennie – w sam raz na świąteczny weekend i mokry Śmigus-Dyngus!

Dyrektorka szkoły z zarzutami. Żądała przeprosin dla pani wójt

Dyrektorka szkoły z zarzutami. Żądała przeprosin dla pani wójt

Pełniąca obowiązki dyrektora Szkoły Podstawowej w Trzeszczanach usłyszała przed świętami prokuratorskie zarzuty. Śledczy uważają, że żądając od jednej z nauczycielek przeprosin dla pani wójt i od tego uzależniając zatrudnienie, przekroczyła swoje uprawnienia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium