W jednym z zakładów na terenie dawnej Fabryce Samochodów Ciężarowych wybuchł pożar. Z budynku uciekło 80 osób.
- Płonął olej znajdujący się w wannie do hartowania materiałów - mówi kpt. Andrzej Szacoń, rzecznik straży pożarnej w Lublinie.
Po godzinie 14 nad miastem dało się zauważyć kłęby gęstego, czarnego dymu. Unosił się znad terenu dawnej Fabryki Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Pożar wybuchł w jednej z hal przy ul. Frezerów.
- Zakończyliśmy już działania - dodaje Szacoń. - Udział w akcji brało sześć zastępów straży, 23 strażaków. Przyczyny pożaru nie są jeszcze ustalone - mówi rzecznik.
Straż nie musiała nikogo ewakuować. 80 osób samo wyszło z budynku przed przyjazdem służb.