430 paczek papierosów schowali maszyniści w lokomotywie pociągu towarowego. Gdyby je sprzedali w Polsce, zarobiliby nawet 6,5 tys. zł. Ale ukraińscy kolejarze będą musieli do interesu dołożyć, bo ukarani zostali mandatami.
W czasach przed pandemią koronawirusa kontrole międzynarodowego pociągu osobowego relacji Kijów - Warszawa, popularnego „przemytnika” zawsze przynosiły efekty w postaci wykrycia kontrabandy i to nie tylko w bagażach podróżnych, ale przede wszystkim w skrytkach konstrukcyjnych pociągu, którym skład był naszpikowany.
„Przemytnik” już nie kursuje, ale do Polski nadal wjeżdżają składy towarowe. Właśnie w lokomotywie pociągu towarowego funkcjonariusze celno-skarbowi z Dorohuska znaleźli papierosy
z ukraińskimi znakami akcyzy
Papierosy były ukryte były w luku konstrukcyjnym dachu oraz w przestrzeni pomiędzy kanałem technicznym a podłogą. W sumie ze skrytek funkcjonariusze wydobyli 430 paczek papierosów czterech marek. Do próby przemytu przyznali się maszyniści składu, których ukarano grzywnami w kwocie 5 100 i 4 700t zł.