Pobatalii prawnej z Unią Europejska, firma Microsoft rozpocznie wyświetlanie wiadomości na ekranach komputerów z Windows w całej Europie, sugerującej korzystanie z innej przeglądarki zamiast domyślnej Internet Explorer. Cyberprzestepcy już zacierają ręce.
– Google i Mozilla będą zacierały ręce z radości na możliwość zwiększenia udziału w rynku przeglądarek, i taka nasilona ekspozycja powinna być dla nich dobra – wyjaśnia Graham Cluley, starszy konsultant ds. bezpieczeństwa w Sophos, firmie zajmującej się bezpieczeństwem w sieci.
– Istnieje realne niebezpieczeństwo, że cyberprzestępcy mogą próbować wykorzystać tę inicjatywę poprzez tworzenie fikcyjnych ekranów wyboru przeglądarki, które wyskakując na komputerach użytkowników, mogą prowadzić do pobrania złośliwego oprogramowania.
Cluley uważa, że ekran wyboru przeglądarki mogą zobaczyć nawet miliony ludzi. Wśród nich znajdą się też użytkownicy, którzy widząc nawet podobnie wyglądające okno, dadzą się nabrać i zamiast przeglądarki pobiorą zainfekowane oprogramowanie.
– Bez względu na niebezpieczeństwa związane z wyskakiwaniem fałszywych okien dialogowych, udających ekran wyboru przeglądarki, użytkownicy komputerów muszą pamiętać, że żadna przeglądarka nie jest doskonała, i niezależnie od wyboru istotne jest, aby pamiętać o aktualizacjach, które w znaczący sposób pomogą zmniejszyć ryzyko wykorzystania przez hakerów luk w zabezpieczeniach – podkreśla Cluley