Ukrainka przekraczająca granicę „zapomniała”, że ma ze sobą afrykańską papugę. Żako trafiła od razu do ZOO w Zamościu.
Międzynarodowy handel dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem regulują przepisy Konwencji Waszyngtońskiej (CITES) – przypomina Izba Administracji Skarbowej w Lublinie i tłumaczy, że międzynarodowe przepisy mają na celu ochronę zwierząt i roślin poprzez kontrolę, monitoring i ograniczanie międzynarodowego handlu nimi. Dotyczy to także „części i produktów” ze zwierząt gatunków zagrożonych wyginięciem.
Właśnie takim zwierzęciem jest papuga żako na wolności żyjąca w Afryce. - Przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw – dodają celnicy, a takich dokumentów nie miała obywatelka Ukrainy przekraczająca granicę w Dołhobyczowie. Chodzi właśnie o wspominaną papugę.
Chociaż kobieta zgłosiła do odprawy celnej żywą papugę , to nie miała na przewóz stosownych dokumentów. - Ptak trafił do ogrodu zoologicznego w Zamościu – podaje KAS.
Papugi żako są bardzo popularne w Europie czy Chinach. Zawdzięczają swojej zdolności do naśladowania ludzkiej mowy i innych dźwięków. Jednak eksperci oceniają, że śmiertelność ptaków od złapania do momentu sprzedaży wynosi od 30 do 66 procent.