Coraz bliżej finału dwuetapowej rewitalizacji centrum Janowa Lubelskiego. Władze miasta chcą zostawić dla przyszłych pokoleń nie tylko odnowiony rynek, ale też wmurowaną w niego kapsułę pamięci. Można się do niej dorzucić.
„Chcemy uwiecznić dla następnych pokoleń fragment naszej historii, kultury, tradycji i działalności” – tłumaczą władze miasteczka zachęcając, by wspólnie zapełnić kapsułę pamięci. Swój wkład w nią mogą zgłaszać organizacje pożytku publicznego, stowarzyszenia i kluby.
– Nasze społeczeństwo jest wyjątkowo aktywne. Mamy bardzo wiele takich organizacji, dlatego chcemy, by pamięć o nich przetrwała – tłumaczy ideę Czesław Krzysztoń, wiceburmistrz Janowa Lubelskiego.
Wszyscy zainteresowani tą ofertą powinni przygotować zwięzłą prezentację swojej działalności (w formacie cyfrowym, tak, by zmieściłą się na kartce A4) i najpóźniej do końca sierpnia wysłać ją mailem na adres: kapsula@janowlubelski.pl bądź osobiste do Referatu Promocji i Rozwoju.
Kapsuła jest już gotowa. Zostanie zapełniona i najpewniej jesienią wmurowana w odnawianą część starego rynku. To kolejny etap rewitalizacji centrum Janowa Lubelskiego po pierwszym, zakończonym w zeszłym roku. I z jednego i z drugiego władze miasteczka są bardzo dumne.
– Jak odnawialiśmy rynek, wiele osób mówiło „betonoza”, ale teraz docierają do nas tylko głosy pozytywne. Mamy piękny plac, a na nim naprawdę dużo zieleni, nowy dworzec, no i fontannę. Ona cieszy się wyjątkową popularnością – zapewnia burmistrz Krzysztoń.
Na pierwszy etap prac samorząd wydał ponad 10,5 mln zł, uzyskując bardzo wysoką dotację z Unii Europejskiej. Drugi jest tańszy. I właśnie zmierza do finiszu.
– Po długich staraniach udało nam się kupić stary pawilon, który tylko stał i straszył. Został rozebrany. Zagospodarowujemy cały ten teren. Będzie współgrał z tym, co zrobiliśmy już wcześniej – zapowiada samorządowiec.
Wykonawcą tej inwestycji jest firma Piotra Groszka z Majdanu Obleszcze „Budownictwo Drogowe Plus Sp. z o.o”, która wygrała przetarg składając ofertę na 3,2 mln zł. Miasto dokłada do tego z własnej kasy niewiele, bo ma do dyspozycji 2,8 mln zł z Polskiego Ładu.
Przed końcem tego roku wszystko powinno być gotowe. W starej części rynku przebudowywane są dwa skwery z alejkami i parkingami. Pojawią się ławki, kosze, stojaki rowerowe, ale przede wszystkim bardzo, bardzo dużo zieleni: drzewa, krzewy, byliny, trawy, kwiaty. – Nikt już nam wtedy o betenozie mówić nie będzie – podkreśla Czesław Krzysztoń. Dodaje, że tutaj stanie też piękny pomnik założycielki miasta Katarzyny Zamoyskiej.