W szkołach, przychodniach i innych miejscach najbliższych mieszkańcom będzie można zaopatrzyć się w jodek potasu na wypadek zagrożenia radiacyjnego. Dzisiaj rozpoczęła się dystrybucja preparatów do wszystkich gmin w województwie lubelskim.
Rząd rozpoczął dystrybucję tabletek z jodem potasu z powodu ostrzeliwania przez Rosjan ukraińskich elektrowni atomowych oraz gróźb ze strony Władimira Putina o użyciu broni jądrowej.
Jodek potasu już w ubiegłym tygodniu trafił do jednostek powiatowych państwowej straży pożarnej. Wojewoda lubelski ogłosił dzisiaj, że rozpoczęła się dystrybucja do magazynów we wszystkich gminach w regionie. Następnym etapem będzie umieszczenie tabletek w obiektach położonych najbliżej mieszkańców, podobnie jak organizuje się komisje wyborcze. Właśnie dlatego będą one trafiać do szkół, przychodni czy innych obiektów użyteczności publicznej. Lista takich miejsc dopiero powstaje.
Jak donoszą media lokalne, rodzice z niektórych szkół w Białej Podlaskiej dostali do podpisu zgodę na podanie preparatu dzieciom w szkole. Zdaniem wojewody to nie powinno mieć miejsca.
– Wskazanie szkoły nie oznacza, że pani będzie rozdawać w czasie lekcji dzieciom ten preparat – mówi Lech Sprawka. – O tym, czy dziecko przyjmuje jod, czy nie, będą decydować rodzice. Natomiast to jest punkt dystrybucji dla mieszkańców najbliższego otoczenia – dodaje.
Wojewoda podkreśla równocześnie, że w tej chwili zagrożenia nie ma. – Ale gdyby doszło do takiej sytuacji, wtedy wybija godzina G i z tych magazynów gminnych preparaty są bardzo szybko dostarczane do zweryfikowanych punktów dystrybucyjnych, skąd mieszkańcy odbierają preparaty dla siebie – zapewnia Sprawka.