Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biznes

15 lutego 2021 r.
17:28

Jubiler z Zamościa w styczniu nie zarobił nic. Spotkanie z Gowinem pomoże?

8 2 A A
Spotkanie przedsiębiorców z Jarosławem Gowinem
Spotkanie przedsiębiorców z Jarosławem Gowinem (fot. Biuro Rzecznika MŚ/Facebook)

Ponad 2 tys. przedsiębiorców podpisało się pod petycją o przyznanie pomocy dla wszystkich firm, które w związku z epidemią koronawirusa odnotowały spadek obrotów o co najmniej 70 procent. Ich sytuacja jest dramatyczna. Niektórzy nie zarabiają w ogóle, ale muszą regulować płatności.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O pomoc z tarczy branżowej 6.0 ubiegać mogą się dziś tylko przedsiębiorcy, których PKD znalazło się na liście branż pokrzywdzonych przez epidemię. Ale o wsparcie proszą też inni przedsiębiorcy.

­– Obrotów nie mają np. przyszpitalne apteki ani sklepiki szkolne – wylicza Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. – Dochodzi do sytuacji, w której pomoc otrzymują przedsiębiorcy, których obroty spadły o 30 proc., bo ich PKD jest objęte pomocą, a nie mogą dostać jej ci, którzy mają 80 proc. straty. Takich paradoksów jest wiele. Uważam, że wszyscy przedsiębiorcy powinni być traktowani równo.

Ilu przedsiębiorców tyle historii. Opowiedzieli je dziś podczas konferencji stającego w ich obronie Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.

– Od 2002 r. pracujemy z żoną w branży jubilerskiej. Na utrzymaniu mamy troje dzieci. Przez 19 lat radziliśmy sobie świetnie – opowiada Paweł Churzępa, przedsiębiorca z branży handlowej z Zamościa.

I wylicza, że w listopadzie jego obroty spadły o 94 proc., w grudniu o 70 proc., a w styczniu o 100 proc. – Jako przedsiębiorcy nie ponosimy za to żadnej odpowiedzialności. Zostaliśmy zamknięci, bo to sposób na to, żeby koronawirus się nie rozprzestrzeniał. Godzimy się na to, ale nie może to się odbywać naszym kosztem. Dostęp do pomocy publicznej powinni mieć wszyscy przedsiębiorcy.

Ewelina Szmit, właścicielka sali zabaw nie może do niej zapraszać maluchów, ale co miesiąc tylko za wynajęcie lokalu musi płacić 6 tys. zł.

Monika Tęcza od 25 lat prowadzi sklep z pamiątkami. Turystów nie ma. Mimo to siedzi w sklepie na zmianę ze swoim pracownikiem. Jej spadek obrotów sięga 80-90 proc. Przed epidemią czynsz, rachunki, ZUS i pensję płaciła zawsze w terminie. Teraz pieniędzy już nie ma.

– Mieszkam, w małym dwutysięcznym miasteczku i prowadzę tam sklep odzieżowy – opowiada Joanna Dłużniewska. – Zamknięta zostałam rykoszetem, bo jak zamknięto szkoły i restauracje, to ludzie przestali wychodzić i się ubierać. Miałam dość tej sytuacji. Dlatego wspólnie z innymi przedsiębiorcami stworzyliśmy petycję, w której domagamy się m.in. przyznania prawa do pomocy z tarczy 6.0 i 2.0 przedsiębiorcom, notującym spadek obrotu co najmniej 70 proc. bez względu na PKD, oraz o uwzględnienie w tarczach nowych firm otwartych do dnia ogłoszenia pandemii

W poniedziałek przedsiębiorcy wraz z rzecznikiem małych i średnich firm złożyli petycję wicepremierowi Jarosławowi Gawinowi.

– Usłyszeliśmy deklarację, że resort rozpocznie prace nad włączeniem do pomocy także innych firm o spadku obrotów o co najmniej 70 proc. – mówi Adam Abramowicz. – Wiemy, że musi to potrwać, ale mamy nadzieją że ze względu na trudną sytuację stanie się to możliwie jak najszybciej. Firm z tak ogromnymi spadkami obrotów nie można pozostawić samym sobie. Jeśli to zrobimy to jako społeczeństwo nie zdamy egzaminu.

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Nowe auta w lubelskiej policji. A nawet 277 nowych aut

Nowe auta w lubelskiej policji. A nawet 277 nowych aut

W 2024 roku Komenda Wojewódzka Policji zakupiła 510 pojazdów służbowych. 277 zasili garnizon lubelski.

Policja go szukała. Wpadł z marihuaną

Policja go szukała. Wpadł z marihuaną

Zamojscy policjanci zatrzymali 29-latka, który poszukiwany był listem gończym i nakazem doprowadzenia. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał przy sobie narkotyki.

Marek Marciniak z Azotów Puławy w kadrze Polski na Turniej 4 Narodów

Marek Marciniak z Azotów Puławy w kadrze Polski na Turniej 4 Narodów

Konsultacja szkoleniowa reprezentacji Polski odbywać się będzie w Płocku od 26 do 30 grudnia oraz od 2 do 13 stycznia. Na liście wybrańców selekcjonera Marcina Lijewskiego znalazło się 27 zawodników, w tym skrzydłowy Azotów Marek Marciniak.

Amatorka darmowych kosmetyków w rękach policji

Amatorka darmowych kosmetyków w rękach policji

Policjanci z Lublina zatrzymali kobietę, która dokonała co najmniej 9 kradzieży w drogeriach. Łupy wyceniono na ponad 4 tys. zł.

Ostrożnie na drogach, bo nie będzie nic widać. IMGW wydało alert

Ostrożnie na drogach, bo nie będzie nic widać. IMGW wydało alert

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega mieszkańców województwa lubelskiego przed gęstymi mgłami. Widoczność może spaść nawet do 100 metrów.

Jazda na podwójnym gazie zakończona przez policję

Jazda na podwójnym gazie zakończona przez policję

Dzień przed wigilią dęblińscy policjanci zatrzymali dwie kobiety jadące pod wpływem alkoholu. Rekordzistka miała 2,5 promila alkoholu.

Mały gest, a tak wiele znaczy. Podarujmy rodzinie iskierkę nadziei w te święta!

Każda złotówka to iskierka nadziei. 2-letni Szymon potrzebuje pomocy

„W te święta marzymy tylko o zdrowiu naszego synka” – mówią rodzice 2-letniego Szymona Zelenta, z prośbą o pomoc w uratowaniu jego życia. Chłopiec cierpi na dystrofię mięśniową Duchenne’a i jedyną jego nadzieją jest terapia genowa dostępna w USA... za 15 milionów złotych.

Jacek Kosierb zaprezentował publikację pt. „550-ludzi futbolu na 550-lecie Województwa Lubelskiego”

550-ludzi futbolu na 550-lecie Województwa Lubelskiego promocja książki za nami

W galerii Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej w Świdniku odbyła się promocja książki Jacka Kosierba pt. „550-ludzi futbolu na 550-lecie Województwa Lubelskiego”

Pracowita Wigilia strażaków. Nie żyje 5 osób

Pracowita Wigilia strażaków. Nie żyje 5 osób

Tylko w Wigilię strażacy w całej Polsce mieli 871 interwencji. Głównie to pożary i zatrucia czadem.

Pilnie poszukiwani pracownicy do pracy w Niemczech

Pilnie poszukiwani pracownicy do pracy w Niemczech

Agencja pracy QUIP AG od ponad 20 lat rekrutuje pracowników do pracy w Niemczech. W dziedzinie przemysłu, handlu i produkcji oferujemy specjalistom i specjalistkom przyszłościowe i interesujące oferty pracy z perspektywami. Poszukujemy i oferujemy wiedzę, rzetelność i uczciwą grę.

Wykolejenie lokomotywy i wyciek paliwa

Wykolejenie lokomotywy i wyciek paliwa

W wigilijne popołudnie zamojscy strażacy zostali wezwani do wykolejonej lokomotywy.

Gdzie po leki w święta? Niektóre apteki są czynne
LISTA APTEK

Gdzie po leki w święta? Niektóre apteki są czynne

Podczas świąt Bożego Narodzenia oraz w Nowy Rok sklepy oraz apteki są zamknięte. Jedna są także miejsca, które pełnią świąteczny dyżur i można zakupić lekarstwa.

Policja zadba o nasze bezpieczeństwo. O czym warto pamiętać?
Święta na drodze

Policja zadba o nasze bezpieczeństwo. O czym warto pamiętać?

Mundurowi patrolują drogi całego województwa. Tradycyjnie sprawdzają prędkość, trzeźwość kierowców oraz stan techniczny ich pojazdów.

Kacper Adamski odchodzi z Azotów Puławy

Azoty Puławy tracą kluczowych zawodników. "Klub może nie przetrwać połowy nowego roku"

Puławski klub, od wycofania się ze sponsorowania partnera strategicznego klubu Grupy Azoty Puławy, boryka się z kłopotami finansowymi. Drużyna wprawdzie przystąpiła do rozgrywek 2024/2025, ale obecnie wydaje się, że dotarła już do ściany. Na przełomie roku sprawdził się bowiem czarny scenariusz.

Niech świąteczne jedzenie nie ląduje w koszu. Podzielmy się nim w jadłodzielni

Niech świąteczne jedzenie nie ląduje w koszu. Podzielmy się nim w jadłodzielni

Okres świąteczny to czas, gdy najwięcej jedzenia ląduje w koszu. Świąteczne jedzenie, a także inne nadwyżki mogą trafić do innych z pomocą jadłodzielni.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium