W marcu najlepsi skoczkowie świata mieli rywalizować w norweskim cyklu Raw Air. Imprezy nie udało się jednak dokończyć, a to oznacza mniejsze premie dla najlepszych zawodników
Z powodu zagrożenia koronawirusem zmagania w tegorocznym cyklu Raw Air przerwano po 9 z 16 przewidzianych serii. Ostatnią punktowaną serią były kwalifikacje w Trondheim, które odbyły się 11 marca. Zwycięzcą czwartej edycji turneju Raw Air został Kamil Stoch, który był liderem po dziewięciu skokach.
Początkowo zapewniano, że skoczkowie otrzymają pełną nagrodę, choć nie odbyły się konkursy w Trondheim i Vikersund. Jednak Norweski Związek Narciarski przeżywa obecnie kryzys finansowy. Wpłynęło to na podjęcie decyzji o obniżce wynagrodzeń dla uczestników cyklu Raw Air.
triumfator Raw Air miało otrzymać nagrodę w wysokości 60 tysięcy euro. Jednak skoczkowie uczestniczący w turnieju dostaną jedynie 9/16 pierwotnie przewidzianej sumy. Dlatego Kamil Stoch nie zarobi 60 tysięcy, lecz 33750 euro.