Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

8 stycznia 2025 r.
8:35

Marcin Romanowski wciąż posłem, ale bez wynagrodzenia. Co z biurami poselskimi?

Autor: Zdjęcie autora PAP
Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości uciekł na Węgry i otrzymał tam azyl polityczny
Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości uciekł na Węgry i otrzymał tam azyl polityczny (fot. Facebook.com)

Poseł PiS Marcin Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej, co wynika z ustawy; nie przysługuje mu uposażenie. Będzie wciąż otrzymywał ryczałt na utrzymanie biura poselskiego, dopóki Sejm nie uchwali zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora - zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Po wtorkowym posiedzeniu Prezydium Sejmu marszałek Szymon Hołownia podkreślił, że podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, b. wiceszef MS, poseł PiS Marcin Romanowski "pozostaje posłem, nikt ani nie pozbawił go mandatu, ani on sam się go nie zrzekł". Podkreślił, że Romanowski zdecydował i "obwieścił to publicznie, że w żaden sposób nie będzie wykonywał mandatu posła na terenie Rzeczypospolitej Polskiej". Jak wytłumaczył, takie oświadczenie oznacza, że jako marszałek musi wyciągnąć konsekwencje wobec posła. Podkreślił, że Romanowski "nie będzie otrzymywał wynagrodzenia".

"Te konsekwencje są bardzo proste. Pan poseł Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej z tego względu, że ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi jednoznacznie, że dieta to środki związane z wykonywaniem przez posła mandatu na terenie kraju. W związku z powyższym dieta nie przysługuje" - podkreślił Hołownia.

Jak dodał, uposażenie nie przysługuje Romanowskiemu, ponieważ "zrzekł się go" i formalnie nie może go otrzymać z momentem publicznego zrzeczenia się. "Pozostaje trzecia składowa pieniędzy, które dostaje poseł, a więc ryczałt na utrzymanie biura poselskiego i poseł będzie go otrzymywał w dalszym ciągu, do momentu, aż Sejm nie uchwali zmiany ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora" - powiedział marszałek.

Hołownia przekazał też, że w grudniu Kancelaria Sejmu wystąpiła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z wnioskiem o "kontrolę zwolnienia lekarskiego pana posła Romanowskiego, tak, żebyśmy mieli absolutną pewność, że wszystko było tak, jak być powinno zgodnie z prawem, zgodnie ze standardami, których oczekujemy od każdego polskiego parlamentarzysty". Przekazał, że będzie czekał na wynik kontroli ZUS w sprawie grudniowego uposażenia posła (przed oficjalnym zrzeknięciem się uposażenia - PAP) i "wtedy będziemy wiedzieli, co dalej z tym robić".

2 stycznia b. wiceszef MS przekazał, że "zrzekł się statusu posła zawodowego" i nie będzie w związku z tym pobierać poselskiego wynagrodzenia. W piśmie zapewnił, że jako poseł "niezawodowy" z jeszcze większą determinacją i zaangażowaniem będzie realizował mandat poselski powierzony mu w wyborach powszechnych.

Pismo miał wysłać do Kancelarii Sejmu. Hołownia przekazał, że pismo wciąż nie wypłynęło, ale "mamy bardzo jasną opinię prawną Biura Prawnego Sejmu, które mówi, że deklaracja pana posła złożona publicznie, jest wiążąca". Podkreślił, że czeka na formalne wpłynięcie dokumentu, natomiast "bieg sprawy, konsekwencje tego pisma, decyzje, które podjął, liczą się dla nas z dniem podjęcia przez niego tej decyzji, zakomunikowania tego pisma, przedstawienia go publicznie w mediach".

Marszałek poinformował, że podczas posiedzenia Prezydium Sejmu pojawił się "pomysł zmiany regulaminu, natomiast Prezydium nie jest władne podejmować decyzji w tej sprawie". Wytłumaczył, że taką zmianę może uchwalić Sejm, a do tego potrzebna jest większość polityczna. "Pytanie, czy zmienić teraz regulamin Sejmu na przyszłość, czy zmienić w sprawie nieobecności posłów podczas posiedzeń, czy zmienić ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora, to to jest sprawa, która będzie decyzją polityczną" - dodał.

Wcześniej we wtorek marszałek podał, że na najbliższym posiedzeniu Sejm zajmie się projektem tzw. lex Romanowski, czyli noweli ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora; zakłada on, że parlamentarzysta wobec którego sąd zastosował tymczasowy areszt ma być pozbawiony prawa do uposażenia. Odpowiedni projekt noweli złożyła 31 grudnia ub.r. grupa posłów: KO, Polski 2050-TD i PSL-TD. W konsekwencji podejrzany parlamentarzysta - zgodnie z projektem - nie będzie mógł realizować działalności terenowej (w tym korzystać z prawa do interwencji czy prawa do informacji). Nie będzie mógł również "korzystać z uprawnień socjalno-bytowych, jak prawo do uposażenia czy do diety parlamentarnej".

W sprawie projektu nowelizacji tej ustawy Hołownia wyjaśnił, że przekazał go do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych do pierwszego czytania. Podkreślił, że "będziemy się nim dalej zajmować", kiedy komisja zajmie się projektem i trafi on do drugiego czytania na Sejmie.

Jak poinformował marszałek, na posiedzeniu Prezydium rozmawiano także, czy "nie wypadałoby zmienić sankcji finansowych za nieusprawiedliwioną nieobecność posłów na posiedzeniach". W ocenie Hołowni "obecne regulacje są niesprawiedliwe", ponieważ pracodawca zwolniłby każdego pracownika, który "nie przychodziłby przez kilka dni do pracy w nieusprawiedliwiony sposób". Jedyne co grozi posłowi - jak podkreślił - to utrata 1/30 uposażenia za dzień nieobecności na posiedzeniu Sejmu.

"Ja przedłożyłem, nasze służby prawne przedłożyły siłom politycznym Prezydium do zastanowienia się i do podjęcia decyzji, czy nie należałoby tych sankcji zwiększyć, czy te kary nie powinny być większe, sięgające nawet połowy wynagrodzenia, może nawet 100 proc. wynagrodzenia" - zaznaczył.

Na pytanie o rzekome plany "prześwietlania pracowników biura Romanowskiego" Hołownia podkreślił, że "nie prowadzimy pracowni rentgenowskiej". Wyjaśnił, że podczas posiedzenia padło pytanie ze strony jednej z osób uczestniczących w Konwencie Seniorów, czy były prowadzone kontrole w biurze pana posła Romanowskiego. Marszałek podkreślił, że do końca stycznia Romanowski, "jak każdy poseł", musi przedstawić roczne sprawozdanie z działalności biura. Dodał, że jeśli pojawią się wątpliwości wobec sprawozdania, zostaną wszczęte dodatkowe kontrole, do których "Kancelaria Sejmu zawsze ma prawo".

"Zależy nam na tym, żeby wszystkie prawa nabyte pracowników pana posła Romanowskiego były uszanowane i dlatego Kancelaria Sejmu, jeżeli przejmie obowiązki pracodawcy, będzie się wywiązywała skrupulatnie ze wszystkich umów, które zostały zawarte z tymi kilkoma osobami, bo one nie są niczemu winne. To są po prostu pracownicy posła, który taką, a nie inną decyzję polityczną podjął. Tutaj musimy być fair wobec ludzi i będziemy" - podkreślił.

Hołownia powiedział, że sprawa Romanowskiego stworzyła nową sytuację, ponieważ "sąd go tymczasowo aresztował, ale on uciekł przed aresztem". "Tę lukę prawną musimy wypełnić, dlatego, że poseł Romanowski jest pierwszy, ale co jeśli nie ostatni? Sejm nie może być bezbronny w takiej sytuacji" - dodał. Wyjaśnił, że istnieją obowiązki i prawa posła, które wynikają wprost z konstytucji, jak składanie interpelacji i zapytań poselskich, "i to poseł Romanowski nadal, oczywiście w miarę możliwości technicznych, będzie mógł robić, jeśli sobie tego zażyczy".

Zapytany, czy można być posłem RP zdalnie, Hołownia powiedział, że z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora jasno wynika, że "podstawowym obowiązkiem posła jest uczestniczenie w obradach Sejmu, w głosowaniach i w posiedzeniach komisji, to jest enumeratywnie wyliczone w polskim prawie". Jak podkreślił, Romanowski nie będzie uczestniczył w żadnym z posiedzeń i głosowań. "W związku z powyższym, jak możemy mówić o wykonywaniu mandatu? Nie ma takiej możliwości" - ocenił.

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego 2024 r. To postępowanie obejmujące kilkanaście wątków, m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu. W przypadku Romanowskiego, który w latach 2019-2023 był wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, prokuratura zarzuca mu popełnienie 11 przestępstw, m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.

9 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zadecydował o trzymiesięcznym areszcie dla Romanowskiego. Poseł nie stawił się na posiedzeniu sądu, a prokurator kierujący śledztwem wydał za nim list gończy. 19 grudnia Romanowski otrzymał azyl polityczny na Węgrzech.

16 grudnia mec. Bartosz Lewandowski przekazał PAP, że złożył zażalenie na decyzję sądu o areszcie. Później umieścił również wpis w tej sprawie na platformie X. "Do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie zostało złożone zażalenie na postanowienie o zastosowaniu tymczasowego aresztowania wobec posła Marcina Romanowskiego" - napisał Lewandowski. Dodał, że w zażaleniu wniesiono także o wstrzymanie wykonania postanowienia do czasu rozpoznania zażalenia przez Sąd Okręgowy w Warszawie.

We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował PAP, że posiedzenie w tej sprawie zostało wyznaczone na 13 lutego.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Sokół Konopnica przegrał z Unią Bełżyce. Sytuacja skomplikowana, ale nie dramatyczna
ZDJĘCIA
galeria

Sokół Konopnica przegrał z Unią Bełżyce. Sytuacja skomplikowana, ale nie dramatyczna

Sokół Konopnica przegrał z Unią Bełżyce 0:2. Sytuacja w tabeli podopiecznych Tomasza Prasnala robi się dramatyczna.

Strzelcy rywalizowali o  puchary marszałka
galeria

Strzelcy rywalizowali o puchary marszałka

Na strzelnicy przy ul. Gospodarczej 27 w Lublinie w niedzielę, 6 kwietnia zorganizowano zawody strzeleckie.

Stal Kraśnik bez problemów pokonała w niedzielę Start Krasnystaw

Debiut Jakuba Rzeźniczaka, Stal Kraśnik w Krasnymstawie gonić nie musiała

Pierwszy raz w tym roku kibice Stali Kraśnik nie musieli się martwić o wynik. W niedzielę niebiesko-żółci łatwo wygrali na wyjeździe ze Startem Krasnystaw aż 5:0. W barwach przyjezdnych od pierwszego gwizdka zagrał debiutant – były reprezentant Polski Jakub Rzeźniczak.

Do Lublina przyjedzie kilka tysięcy górników z Bogdanki

Gorący wtorek. Górnicy zapowiadają manifestację w centrum Lublina

Już w najbliższy wtorek, 8 bm., kilka tysięcy górników z Łęcznej będzie manifestować w centrum Lublina. Wielki wiec protestacyjny organizują związkowcy z kopalni. Jest to wyraz frustracji załogi spowodowanej brakiem uzgodnień i pomysłów na przyszłość Bogdanki w związku z planami zamknięcia zakładu w roku 2049. Szykuje się paraliż miasta.

Bartosz Zmarzlik z Koroną Bolesława Chrobrego

Bartosz Zmarzlik z Koroną Bolesława Chrobrego

W niedzielę odbył się kolejny żużlowy spektakl. Na torze w Gnieźnie odbył się turniej o Koronę Bolesława Chrobrego, a zwycięzcą okazał się Bartosz Zmarzlik

Jarosław Milcz na jesieni w meczu z Huraganem zdobył dwa gole, a w niedzielę zaaplikował rywalom trzy

Huragan przegrywał z Lublinianką 0:3, ale dostał pomoc z góry i wywalczył punkt

Od 3:0 do 3:3. Lublinianka miała już solidną zaliczkę w Międzyrzecu Podlaskim, ale dopisała do swojego konta tylko punkt. A to oznacza, że strata do lidera z Kraśnika wzrosła do sześciu „oczek”.

Rozmowy i spotkania z posłanką Gromadzką

Rozmowy i spotkania z posłanką Gromadzką

W poniedziałek (7 kwietnia) panie z powiatu chełmskiego będą miały okazję do rozmowy z posłanką Małgorzatą Gromadzką.

Ciało mężczyzny wyłowiono z rzeki Bug. Czy to cudzoziemiec z Afryki?

Ciało mężczyzny wyłowiono z rzeki Bug. Czy to cudzoziemiec z Afryki?

Patrol Straży Granicznej natrafił na zwłoki w rzece Bug. Najprawdopodobniej to jeden z migrantów utonął kilka tygodni temu przy próbie nielegalnego przedostania się przez granicę z Białorusi do Polski.

 Nagrodzili najpiękniejsze palmy i pisanki
galeria

Nagrodzili najpiękniejsze palmy i pisanki

W niedzielę 6 kwietnia w foyer Sali Operowej CSK odbył się finał VI Wojewódzkiego Konkursu na Palmę i Pisankę Wielkanocną. Ideą tego wydarzenia było popularyzowanie zanikającego zwyczaju własnoręcznego tworzenia palm i pisanek wielkanocnych.

Bogdanka LUK Lublin zagra w półfinale play-off PlusLigi
ZDJĘCIA
galeria

Historyczny sukces: Bogdanka LUK Lublin zagra o medale PlusLigi

W trzecim decydującym spotkaniu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0. Tym samym wywalczyła historyczny awans do półfinału wygrywając rywalizację 2-1. MVP wybrany został rozgrywający i kapitan gospodarzy Marcin Komenda

Dominik Kubera wygrywa Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie

Dominik Kubera wygrywa Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie

W niedzielę w Lesznie odbył się Memoriał Alfreda Smoczyka, w którym najlepszy okazał się Dominik Kubera dokładając kolejny sukces do sobotniego zwycięstwa w mistrzostwach Polski Par Klubowych

Mandat na 2000 zł każdego "boli"

52 wiosny na karku i zero rozsądku

Mandat karny w wysokości 2 000 złotych oraz 14 punktów to finał kontroli drogowej 52-latka z Siedlec. Kierowca mitsubishi pędził krajową dwójką 154 km/h przekraczając dozwoloną prędkość o 64 km/h. Mężczyzna tłumaczył się pośpiechem.

Zatrzymany Gruzin w drodze do aresztu

Lubelscy „łowcy głów” namierzyli go w Zakopanem

Lubelscy „łowcy głów” i poszukiwacze z IV komisariatu w Lublinie zatrzymali 55-letniego obywatela Gruzji, który poszukiwany był m.in. listem gończym. Mężczyzna łącznie do odbycia ma karę prawie roku pozbawienia wolności. Poszukiwany był za jazdę w stanie nietrzeźwości i przywłaszczenie samochodu marki volkswagen transporter. Wpadł w Zakopanem.

Mieszkańcy nie mogą doczekać się wdychania solanki

Mieszkańcy nie mogą doczekać się wdychania solanki

Mieszkańcy nie mogą doczekać się otwarcia sezonu w tężni solankowej. Instalacja stanęła w maju ubiegłego roku nad Krzną, ale póki co jest obklejona taśmą.

Mecz Śląsk – Motor. Poczuj gorącą atmosferę na trybunach
galeria

Mecz Śląsk – Motor. Poczuj gorącą atmosferę na trybunach

Wprawdzie emocje po wczorajszym meczu we Wrocławiu już opadły, ale wciąż kibice czują gorącą atmosferę z trybun. Zobaczmy, jak obie drużyny były dopingowane.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium