Gdzie jeszcze nie powinno zabraknąć emocji przy okazji pierwszej kolejki IV ligi? Ciekawie powinno być w Tomaszowie Lubelskim. Niebiesko-biali zakończyli poprzednie rozgrywki na piątym miejscu w tabeli. Podopieczni Pawła Babiarza zmierzą się z Kłosem Chełm, który na wiosnę poprzednich rozgrywek był drugim, najlepszym zespołem jedynie po Hetmanie Zamość.
Piłkarze Roberta Tarnowskiego zanotowali: dziewięć zwycięstw, trzy remisy i tylko dwie porażki. To dało ekipie Kłosa aż 30 punktów i drugie miejsce w klasyfikacji rundy rewanżowej sezonu 2018/2019. Problem w tym, że trener Tarnowski stracił w lecie kilku ważnych zawodników. Przede wszystkim najlepszego strzelca Damiana Kuśmierza, który wrócił do Chełmianki. Koszulki Kłosa nie założą także: Alan Chmiel, czy bramkarz Dominik Mucha.
– Pamiętamy, jak dobrze radziliśmy sobie na wiosnę, ale z drugiej strony mamy zespół w budowie. Kilku chłopaków odeszło z drużyny, a w ich zastępstwie mamy przede wszystkim sporo młodzieży. Widzę duży potencjał w zespole, ale potrzebujemy czasu, żeby wszystko od nowa poukładać. Wierzę, że odpalimy szybciej niż później jednak zaczynamy sezon na bardzo trudnym terenie – mówi Robert Tarnowski.
Niewiele zmian zaszło w zespole Tomasovii. Na pewno szkoda Jaroslava Poplavki, od którego sporo zależało w ofensywie. Zabraknie też: Przemysława Orzechowskiego, czy Łukasza Mruka. Udało się jednak wzmocnić defensywę, bo niebiesko-białych zasilił Damian Chmura, który dodatkowo nadal jest młodzieżowcem. W sparingach dobrze spisywał się także Wojciech Gęborys.
Główny kandydat do awansu – Lewart Lubartów zaczyna rozgrywki od wyjazdu do Tyszowiec. Huczwa musiała naprędce skompletować kadrę po tym, jak okazało się, że zagra w IV lidze, a nie zamojskiej okręgówce. Błyskawicznie udało się znaleźć trenera – Krzysztofa Rysaka, a do drużyny dołączyli doświadczeni: Łukasz Mruk, Adam Onkiewicz, czy Jarosław Legeżyński. Najważniejsze, że został Damian Ziółkowski, czyli najlepszy strzelec drużyny.
Z ciekawością na inaugurację czekają w Łukowie. Orlęta na wiosnę uratowały się przed spadkiem mimo dużych kłopotów organizacyjnych. Teraz sytuacja się już jednak ustabilizowała, a trener Robert Różański porządnie uzupełnił kadrę swojej drużyny.
Został Adrian Siemieniuk, a przyszli: Mark Charmuszka, który sporo strzelał w sparingach, Dawid Kuźma (Lewart), czy Rafał Jaworski (Orlęta Spomlek). Piłkarze popularnego „Robsona” na dzień dobry zmierzą się z Włodawianką. Klub z Włodawy w lecie zmienił trenera – Marka Droba zastąpił Mirosław Kosowski i dokonał kilku ciekawych transferów. W drużynie pojawił się Kubańczyk Dayron Gongora Valdes, czy pozyskani z Chełmianki: Piotr Chodziutko oraz Jakub Gołąb.
– Pierwszy mecz nowego sezonu to zawsze mała niewiadoma – mówi trener Różański. – Na pewno przystępujemy jednak do spotkania z Włodawianką z optymizmem. Nasza sytuacja się poprawiła. Dokonaliśmy kilku transferów i mam nadzieję, że wszystkich uda się potwierdzić na czas. Cel? Chcemy, żeby po prostu było lepiej i żebyśmy nie musieli bronić się przed spadkiem, tak dramatycznie, jak miało to miejsce w poprzednim sezonie – dodaje opiekun ekipy z Łukowa.
Program 1. kolejki IV ligi
Powiślak Końskowola – Sparta Rejowiec Fabryczny (o godz. 15) * Łada 1945 Biłgoraj – Victoria Żmudź (16) * Lublinianka Lublin – Kryształ Werbkowice (17) * Tomasovia Tomaszów Lubelski – Kłos Chełm (17) * Unia Hrubieszów – Huragan Międzyrzec Podlaski (17) * Orlęta Łuków – Włodawianka Włodawa (17) * Huczwa Tyszowce – Lewart Lubartów (17) * Granit Bychawa – Górnik II Łęczna (17).