

W poniedziałek kibice i piłkarze Motoru poznali nowego trenera żółto-biało-niebieskich. Roberta Góralczyka na tym stanowisku zastąpił Mirosław Hajdo. Rozpoczęło się także budowanie drużyny na nowy sezon. Najprawdopodobniej z zespołem pożegna się dotychczasowy kapitan – Konrad Nowak.

Po wielu latach spędzonych w Wiśle Puławy „Nowy” zdecydował się na grę w Motorze. Do drużyny z Lublina dołączył przed sezonem 2017/2018. Te rozgrywki zakończył z dorobkiem 29 meczów i 15 goli. Kolejne były już nieco mniej udane. W niedawno zakończonym sezonie uzbierał 27 spotkania i osiem razy pokonywał bramkarzy rywali.
Co ciekawe, pożegnał się jednak z kibicami i kolegami w efektowny sposób, bo w meczu 34 kolejki przeciwko Wiślanom Jaśkowice, to właśnie Nowak dał zwycięstwo żółto-biało-niebieskim w doliczonym czasie gry. Jak policzył sam kapitan ekipy z Lublina jego licznik zatrzymał się na 100 rozegranych spotkaniach w barwach Motoru.
– Wszystko na to wskazuje, że ostatni mecz zeszłego sezonu był moim 100, a zarazem ostatnim meczem w barwach mojego ukochanego Klubu. Chciałbym Wam wszystkim bardzo serdecznie podziękować za te wszystkie chwile, które mogłem razem z Wami przeżywać. Żegnając się czuje ogromny zaszczyt, że przez te 100 meczów byłem małą cząstką tego wielkiego Klubu a wyprowadzanie drużyny z opaską kapitańską było spełnieniem moich dziecięcych marzeń. Czuje ogromny zaszczyt, ale i wielki niedosyt, bo nie dałem Wam tego, o czym marzycie od kilku lat. Wiedzcie, że jest to moja największa piłkarska porażka – napisał na swoim facebooku Konrad Nowak.
– Nie tak sobie wyobrażałem moje pożegnanie z wszystkimi sympatykami tego Klubu. Zawsze miałem nadzieję, że swoje buty na kołku zawieszę grając ostatni mecz w koszulce Motoru. Dzisiaj, kiedy wiem, ze jest to mało realne chciałbym Wam jeszcze raz podziękować, wszystkim nowym zawodnikom pogratulować, bo będziecie grać w wielkim Klubie, a nowemu trenerowi życzyć spełnienia mojego marzenia, jak i rzeszy Kibiców. Do zobaczenia na meczu … już w roli wiernego Kibica – dodaje doświadczony zawodnik.
