Szczepienia pracowników służby zdrowia zaczynają się w weekend. – Mam do czynienia z chorobami zakaźnymi od kilkudziesięciu lat. Wiem czym mogą skutkować, jak poważne mogą być powikłania. Właśnie dzięki szczepieniom udało się opanować np. Heinego-Medina czy tężca – tłumaczy dr n. med. Grażyna Semczuk, konsultant wojewódzki w dziedzinie chorób zakaźnych.
– Covid-19 to choroba groźna i nieprzewidywalna. Jej skutki mogą wykluczyć z normalnego funkcjonowania, a niektóre powikłania mogą być jeszcze w ogóle nieznane. Trzeba też pamiętać, że osoby, które były zakażone SARS-CoV-2, ale miały skąpe objawy lub nie miały ich wcale, mogą mieć przeciwciała na bardzo niskim poziomie. Mogą one nie chronić przed ponownym zachorowaniem – mówi lekarka.
– Szczepienia to jedyny sposób, żeby zakończyć pandemię. Nie ma alternatywnego tak skutecznego wyjścia. Inne metody czy obostrzenia tylko wyhamowują jej rozwój. Żebyśmy mogli poradzić sobie z tym problemem, powinno się zaszczepić ¾ Polaków, czyli ok. 25 mln – dodaje dr hab. n.med. Mirosław Czuczwar, kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie, do której trafiają najciężej chorzy pacjenci z Covid-19. – Ja nie mam wątpliwości, zaszczepię się tak szybko, jak to tylko będzie możliwe – dodaje.
Szczepionka przeciwko Covid-19, podobnie jak inne szczepionki np. przeciwko grypie, może wywołać powikłania, ale nie są one groźne dla zdrowia i szybko mijają.
– Chodzi np. o ból mięśni, podwyższoną temperaturę czy reakcję miejscową na skórze po podaniu szczepionki. Badania nie wykazały jednak żadnych poważnych powikłań. Warto zauważyć, że szczepionka była badana m.in. na pacjentach, którzy mają choroby współistniejące i w tej grupie też nie wykazała żadnych niebezpiecznych skutków ubocznych – podkreśla dr Semczuk.
Zgodę na dopuszczenie do obrotu na terenie UE szczepionki firm Pfizer i BioNTech Komisja Europejska wydała w poniedziałek. Po lekarzach w pierwszej kolejności szczepieni będą m.in. seniorzy, prawdopodobnie na początku lutego przyszłego roku. Każdy pacjent otrzyma dwa wstrzyknięcia podawane w odstępie co najmniej 21 dni.