W ciągu ostatniego tygodnia niemal podwoiła się liczba mieszkańców powiatu puławskiego, które zmagają się z koronawirusem. Obecnie mamy już 993 aktywne przypadki i dwa nowe ogniska - w MPWiK-u i Komendzie Powiatowej Policji w Puławach.
Od 28 października do 5 listopada liczba nosicieli patogenu wśród osób zamieszkujących powiat puławski wzrosła z 541 do 993 osób. W tym czasie zmarło dwanaście osób, wszyscy mieli choroby współistniejące. Najmłodsza ze zmarłych osób miała 60 lat.
W powiecie istnieje obecnie 5 ognisk koronawirusa, to puławski ZUS (7 nosicieli, 3 ozdrowieńców), Dom Opieki w Strzelcach (38 przypadków, 3 zgony), zakład psychiatryczny w Celejowie (99 przypadków, 4 zgony), a także Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Puławach (8 nosicieli) oraz KPP w Puławach (4 przypadki). Wszędzie, poza Celejowem, ogniska znajdują się w fazie stabilnej lub wygasającej.
Szpital koordynacyjny w Puławach, mimo trudności związanych w wysoką ilością pacjentów z Covid-19, nadal działa. W ostatnich dniach sytuacja uległa nawet nieznacznej poprawie.
– Dzięki zwiększeniu liczby łóżek, zwłaszcza w placówkach na terenie Lublina, nie musimy przyjmować już tak dużej liczby pacjentów z innych powiatów – przyznaje Piotr Rybak, dyrektor puławskiego SP ZOZ-u.
Niestety, w powiecie puławskim i okolicach również nie brakuje zakażonych, którzy wymagają specjalistycznej opieki. Zapotrzebowanie na miejsca nadal jest wysokie, o czym świadczy fakt, że na chirurgii pojawiły się 4 dostawki, czyli łóżka awaryjne, z których placówka korzysta w sytuacjach kryzysowych. Większość ze 177 łóżek (nie licząc SOR-u) dla pacjentów z Covid-19, w szpitalu przy ul. Bema pozostaje zajęta.