Tak, nie, nie wiem – odpowiadają znane osoby z województwa lubelskiego, gdy pytamy: Czy zaszczepi się Pani/Pan na Covid-19. Poprosiliśmy o odpowiedzi duchownych, polityków, samorządowców, sportowców. Większość z nich jest entuzjastami szczepionki. Są jednak i takie osoby, które się wahają. Mówią, że jeszcze nie zastanawiały się nad tematem szczepionki. Zdarzają się też ci, którzy zdecydowanie deklarują, że szczepionki nie przyjmą.
Galeria: Pytamy lubelskich VIP-ów o szczepienia
strona 1 / 9
W ostatnich dniach pojawiła się nota Kongregacji Nauki Wiary, zaakceptowana przez papieża Franciszka, w której stwierdza się, że w przypadku obecnej pandemii można korzystać z wszystkich szczepionek uznanych za klinicznie bezpieczne i skuteczne. Stolica Apostolska przypomniała, że szczepienie nie jest obowiązkiem moralnym, stąd też musi być dobrowolne. Ja również zaszczepię się przeciw koronawirusowi. Podejmując taką decyzję troszczymy się o zdrowie bliźnich i własne, tak abyśmy jak najszybciej mogli wypracować odporność społeczną i wrócić do normalności.
Oczywiście, że zaszczepię się przeciwko COVID-19. Jest to jedyny znany nauce sposób, który w przewidywalnym czasie pozwala wygrać z epidemią, broniąc nas przed jej coraz bardziej dotkliwymi skutkami zdrowotnymi, społecznymi i gospodarczymi. Wszyscy marzymy dziś o bezpieczeństwie zdrowotnym naszych najbliższych, o powrocie dzieci do szkół, o normalnym trybie pracy firm i rozwoju gospodarki. Żeby tak się jednak stało, a szczepienia spełniły swoją rolę obrony nas przed epidemią, musi się im poddać zdecydowana większość z nas.
Jeśli któraś z pięciu produkowanych obecnie szczepionek przejdzie badania kliniczne, jakie przechodzą inne szczepionki i będzie potwierdzone, że działa skutecznie na wszystkie odmiany koronawirusa, nie będę miał z tym problemu. Ale dopóki to nie nastąpi, a producenci nie biorą odpowiedzialności za skutki uboczne swoich produktów, to nie tylko sam się nie zaszczepię, ale i nie będę namawiał do tego innych.