Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

7 czerwca 2017 r.
11:30

75-lecie Misji Jana Karskiego zainaugurowane

Autor: Zdjęcie autora Agata Muzyka

W Muzeum Powstania Warszawskiego zainaugurowano 75-lecie Misji Jana Karskiego, która wprowadziła go do historii XX wieku i uczyniła jednym z najbardziej znanych Polaków minionego stulecia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Inauguracja rozpoczęła się od wystąpienia ministra Wojciecha Kolarskiego z Kancelarii Prezydenta RP, który oficjalnie zakomunikował o objęciu rocznicy i towarzyszących jej wydarzeń honorowym patronatem głowy państwa Andrzeja Dudy, który nieobecny w tym dniu w stolicy nie mógł przybyć do muzeum osobiście.

Minister przekazał najlepsze życzenia od prezydenta przypominając o jego wielkim podziwie i szacunku dla bohatera narodowego. Wyrazem tego była pośmiertna nominacja generalska Jana Karskiego, której procedowanie rozpoczęto z inicjatywy prezydenta krótko po objęciu przezeń urzędu, uznając to za „akt historycznej sprawiedliwości, bo takie osoby muszą być honorowane najwyższymi zaszczytami”.

Samo wręczenie nominacji bratanicy i córce chrzestnej bohatera dr Wiesławie Kozielewskiej-Trzasce odbyło się 7 grudnia ubiegłego roku. – Każdy naród potrzebuje swoich bohaterów, a Jan Karski jest wielkim Polakiem. Prezydent wskazuje na Jana Karskiego jako na przykład dla nas Polaków dzisiaj i dla przyszłych pokoleń – podkreślił minister.

W swoim wystąpieniu przedstawicielka rodziny bohatera dr Wiesława Kozielewska-Trzaska dziękując za prezydencki patronat nad 75-leciem stwierdzała, że nadaje on misji godny i sprawiedliwy wymiar.

– Musieliśmy także mierzyć się z ogólnym przesłaniem wojennej misji Jana Karskiego, którą absurdalnie nazywano „niedokończoną”, „daremną” czy wręcz „przegraną” – przypomniała. – Ignorowano oczywisty fakt, iż Karski swoją misję wypełnił kompletnie. Zrobił wszystko, co miał do wykonania.

To z misją Jana Karskiego wielcy ówczesnej koalicji alianckiej nie zrobili NIC lub prawie nic. Nie udało się uratować suwerenności Polski reprezentowanej przez polskie Państwo Podziemne. Nie udało się ocalić od przemysłowej zbrodni Holocaustu narodu żydowskiego. O jedno i drugie apelował Mój Wielki Stryj. Jego dzieło uhonorował dwukrotnie Order Virtuti Militari. Miał wtedy zaledwie 28 lat. W historii tego orderu to się już nie zdarzyło – podkreśliła Kozielewska-Trzaska.

– Szukając godnego odniesienia do tego faktu chcąc przerwać narrację „daremności” misji Karskiego zaapelowaliśmy o nadanie Mu pośmiertnej nominacji generalskiej na stulecie Jego urodzin w 2014 roku. Apelowano o to nawet z mównicy sejmowej. DAREMNIE – mówiła bratanica Bohatera.

– Jednym z najjaśniejszych dni mego życia okazał się 7 listopada ubiegłego roku, kiedy dowiedziałam się, że z okazji Dnia Niepodległość, Jan Karski pośmiertnie zostanie generałem. Niespełna miesiąc później z rąk Prezydenta i Zwierzchnika Sił Zbrojnych RP przyjmowałam akt generalskie nominacji.

Wojenna misja Bohatera została spuentowana tak, jak na to zasługiwała od dawna i co dla ogromnej większości moich Rodaków było oczywiste – podkreśliła dr Wiesława Kozielewska-Trzaska.

75-lecie Misji Jana Karskiego, która rozpoczęła się wiosną 1942 roku od decyzji o jej realizacji przez Delegata Rządu RP na Kraj Cyryla Ratajskiego aż po finał misji, jakim było osobiste raportowanie w Białym Domu prezydentowi Stanów Zjednoczonych Franklinowi Delano Rooseveltowi z końcem lipca 1943 roku – jest przykładem tego, co może zrobić jeden człowiek.

Jest jednak dowodem, że za tym człowiekiem stał nie tylko romantyczny poryw serca, ale także świadoma decyzja władz ówczesnej, rzuconej na kolana, ale niepokonanej Polski. Musimy mówić głośno i wyraźnie o jednym i o drugim.

Z kolei przewodniczący Towarzystwa Jana Karskiego Waldemar Piasecki podkreślał: Jan Karski dotarł do Londynu 25 listopada 1942 roku. Ze swej misji wywiązał się znakomicie. Przekazał raport o działalności Państwa Podziemnego. Przekazał raport o zagładzie Żydów wzmocniony swymi relacjami naocznego świadka tego, co działo się w getcie warszawskim i obozie selekcyjnym w Izbicy koło Krasnegostawu.

Dotarł do grona kierowniczych elit brytyjskich i amerykańskich. Do najwybitniejszych publicystów i dziennikarzy. Do liderów religijnych i opinii publicznej. Wielkim sukcesem okazała się jego wojenna książka „Story of a Secret State” Zrobił wszystko, co miał zrobić jako emisariusz i jako człowiek.

To, co zrobili z misją Karskiego jej adresaci było już zupełnie inną historią. Polska została zdradzona przez zachodnich aliantów w Teheranie i Jałcie i oddana pod kontrolę Stalinowi. Żydzi ratunku nie doczekali. Może to być jedynie asumptem do refleksji nad historią i polityką. W żadnym razie do formułowania ocen „niedokończenia”, „daremności” czy „bezsensu” misji Jana Karskiego.

75-lecie Misji Jana Karskiego chcemy celebrować jako czas misji kompletnej. Generał Jan Karski na taka logikę swej misji po stokroć zasłużył – podsumował Waldemar Piasecki.

W kolejnej części głos zabrali profesorowie. Prof. Adam Redzik z Uniwersytetu Warszawskiego analizował historyczne i polityczne aspekty misji Jana Karskiego i jej znaczenie dla Polaków.

Prof. Rafał Żebrowski z Żydowskiego Instytutu Historycznego zajmował się segmentem misji poświeconym Żydom. Prof. Zbigniew Gnat-Wieteska z Akademii Sztuki Wojennej skoncentrował się na aspektach wojskowych i militarnych.

Równie interesujące było wystąpienie wojewody lubelskiego Przemysława Czarnka, profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Mówił o bohaterze w kontekście międzynarodowym, polskim, ale także lubelskim i związkach emisariusza z tym regionem. Wspomniał o zamiarze upamiętnienia Jana Karskiego w okolicy ulicy jego imienia w Lublinie realizacją pomnikową, projektu jednego z najwybitniejszych polskich artystów-rzeźbiarzy Andrzeja Pityńskiego.

Innym lubelskim akcentem uroczystości był znakomity występ uczniów Szkoły Podstawowej nr 24 w Lublinie. Zaprezentowali oni fragment drugiego tomu „Inferno”, trylogii biograficznej „Jan Karski. Jedno życie” pióra Waldemara Piaseckiego.

Tekst dotyczył konspiracyjnego wejścia emisariusza do obozu selekcyjnego w Izbicy. Prezentację nagrodziły nie tylko gromkie oklaski i gratulacje, ale odnotowały ją media. Była to prapremiera książkowa. Premiera – 25 czerwca br. na prestiżowym Big Book Festival w Warszawie, jako jeden z najważniejszych akcentów.

Poinformowano, że innymi punktami programu 75-lecia będzie m.in. uroczyste nabożeństwo za Jana Karskiego w warszawskiej bazylice Świętego Krzyża w dzień urodzin bohatera, 24 czerwca br. W końcu sierpnia wydarzenie upamiętniające bohatera na terenie byłego getta warszawskiego, w październiku zaś podobne w Izbicy. Również w tym samym miesiącu konferencja poświęcona Janowi Karskiemu w Senacie RP i Centrum Europejskim Natolin i podobna w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim. Ogłoszony ma zostać także ogólnopolski konkurs wiedzy o bohaterze.

Bez wątpienia ciekawe poznawczo było wystąpienie Stefana Malczewskiego, wiceprezesa Polskich Linii Lotniczych LOT. Traktowało ono o związkach Jana Karskiego z narodowym przewoźnikiem od 1934 do 2000 roku. Drugiego pasażera o takim stażu linie w historii nie miały.

Zaprezentowany został Medal 75-lecia Misji Jana Karskiego projektu znanego artysty-plastyka Janusza Kapusty z Nowego Jorku i w wykonaniu czołowego artysty-medaliera Wiesław Kuleja. Wręczone pierwsze egzemplarze.

W finale inauguracji, Jolanta Jaszkowska wystąpiła z recitalem ulubionych utworów muzycznych Jana Karskiego, w tym piosenek Edith Piaf, których słuchał od lat trzydziestych aż do śmierci w 2000 roku.

Pozostałe informacje

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.
foto
galeria

Weekend z Helium Club. Tak się bawiliście.

Zapraszamy do obejrzenia weekendowej fotogalerii z Waszych szaleństw w Helium Club. Zobaczcie, co się działo i jak się bawił Lublin.

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

PZL Leonardo Avia przegrała w Nowej Soli i wypadła poza ósemkę

Nieudany wyjazd siatkarzy PZL Leonardo Avii do Nowej Soli. Świdniczanie musieli uznać wyższość tamtejszej Astry po porażce 1:3. Żółto-niebiescy dodatkowo wypadli z najlepszej ósemki tabeli.

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

"Półnagie zdjęcia" przesyłane nastolatkowi. Prokuratura nie przesłuchała organisty

Od zawiadomienia minęło kilka tygodni, ale prokuratura nawet nie przesłuchała organisty z Łukowa. Tymczasem, ojciec nastolatka ujawnił w telewizyjnym reportażu szokujące materiały.

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Społeczna akcja sprzątania grobów Żołnierzy Wyklętych już dziś

Już dzisiaj na cmentarzach w Lublinie odbędzie się akcja porządkowania grobów Żołnierzy Wyklętych. Organizatorzy zapraszają do udziału wszystkich chętnych.

Ogrodzony parking przy ulicy Wąskiej

Parking przy babskim rynku powstał, ale nie dla wszystkich

W miejscu wyburzonej kamienicy przy ulicy Wąskiej miał powstać parking. I rzeczywiście powstał, tyle, że plac został ogrodzony. A na bramie widnieje tabliczka „zakaz wjazdu bez zezwolenia”.

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

Ukradł batony i piwo, odepchnął ekspedientkę. Grozi mu dłuższa odsiadka

40-letni mieszkaniec Hrubieszowa został zatrzymany przez policję po tym, jak nietrzeźwy ukradł ze sklepu słodycze i piwo, a następnie użył siły wobec ekspedientki, która próbowała go zatrzymać. Sąd zastosował wobec niego dozór policyjny.

ChKS Chełm przegrał w sobotę pierwszy raz w lidze

Koniec zwycięskiej passy ChKS Chełm

Każda passa kiedyś się kończy. W sobotni wieczór przekonali się o tym siatkarze ChKS Chełm. Po 21 wygranych meczach z rzędu niespodziewanie lidera tabeli i to na jego parkiecie ograł Mickiewicz Kluczbork (3:0).

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka
galeria

Lubelskie doceniło zasłużone firmy, osoby i instytucje. Wśród wyróżnionych złota medalistka

Sobotnia gala w Centrum Spotkania Kultur była okazją do przyznania tytułów Ambasadora Województwa Lubelskiego oraz Marki Lubelskie. Docenione zostały osoby, które promują nasz region w Polsce i za granicą.

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Horror w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywają po rzutach karnych

Wielkie emocje w Kaliszu. Azoty Puławy wygrywały minimalnie z tamtejszą Energą MKS, ale później musiały gonić wynik i w samej końcówce rzutem na taśmę doprowadziły do rzutów karnych. A w nich lepiej trzymali nerwy na wodzy i wrócili do Puław z cennym zwycięstwem

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Papież Franciszek w krytycznym stanie. Zagrożenie nie minęło

Stan papieża Franciszka, przebywającego w rzymskiej Poliklinice Gemelli, jest nadal krytyczny i dlatego zagrożenie nie minęło - poinformował w sobotę Watykan w wieczornym biuletynie medycznym. Papież przeszedł hemotransfuzję i podano mu tlen.

Laura Miskiniene była w Gorzowie nie do zatrzymania

Kapitalny mecz Litwinki, Polski Cukier AZS UMCS wygrał w Gorzowie

Polski Cukier AZS UMCS po zaciętym meczu wygrał w sobotni wieczór, w Gorzowie 93:84. Lublinianki do sukcesu poprowadziła przede wszystkim Laura Miskiniene, która zapisała na swoim koncie: 25 punktów, 21 zbiórek i 6 asyst.

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału  – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Politechnika Lubelska z nową nazwą wydziału – „to więcej niż kosmetyczna zmiana”

Chodzi o Wydział Inżynierii Środowiska, którego już więcej nie spotkamy pod tą nazwą. Ma to być odpowiedź na zmiany klimatu i transformację energetyczną.

Podlasie z optymizmem może wyczekiwać starty rundy wiosennej

Dwa ostatnie sparingi i dziewięć goli Podlasia tuż przed ligą

Z optymizmem na rundę wiosenną mogą czekać piłkarze Podlasia. Zespół z Białej Podlaskiej rozegrał na koniec przygotowań dwa mecze kontrolne. Najpierw rozbił Lewart Lubartów 6:1, a później pokonał Huragan Międzyrzec Podlaski 3:1.

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Meteoryt spadł na Lubelszczyznę. Znaleziono już trzy odłamki

Poszukiwacze i pasjonaci kosmosu mają pełne ręce roboty. Kosmiczne kamienie wylądowały w naszym regionie. Zdaniem ekspertów to historyczna chwila.

Jeśli chodzi o pisanie, to wszystko jest dziełem wspólnym. Żaden fragment, nawet żaden akapit, nie jest twórczo-ścią tylko jednej osoby: nad wszystkim pracujemy razem – opowiadają Katarzyna Janoska i Szymon Brennestuhl
MAGAZYN

„To, co najlepsze, dopiero przed nami”- młodzi pisarze z Lublina założyli własne wydawnictwo

Elfy i ZUS. Magia i własna działalność gospodarcza. O pisaniu, fantasy i książkowym biznesie rozmawiamy z Katarzyną Janoską i Szymonem Brennestuhl, autorami sagi Vasharoth.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium