Według szacunków, rocznie od 80 do 200 tysięcy Polek przerywa ciążę, z czego 10-15 proc. robi to za granicą – poinformowała w czwartek Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
Legalnie aborcję można wykonać w prywatnych klinikach europejskich. W Holandii aborcja kosztuje od 280 euro, w Wielkiej Brytanii potrafi kosztować nawet 1,2 tysiąca funtów. Przeciętna stawka za aborcję zagranicą do 400 euro.
Jedną z klinik, którą odwiedzają Polki, które chcą przerwać ciążę, jest klinika Prenzlau w Niemczech. Jak poinformował dr Janusz Rudziński, szef oddziału kliniki w Prenzlau, w tym roku aborcji poddało się tam już ponad 400 kobiet.
– To na ogół osoby wykształcone i dobrze sytuowane: kobiety biznesu, artystki, naukowcy, urzędniczki, dziennikarki, studentki – powiedział Gazecie Wyborczej dr Rudziński.
Według lekarza, do kliniki w Prezlau przyjeżdżają też Polki, których płód ma np. chorobę genetyczną. Według obowiązującej w Polsce ustawy, kobiety te mają prawo do przerwania ciąży w kraju, ale legalnych aborcji w Polsce wykonuje się zaledwie kilkaset rocznie i często odmawia się kobietom prawa do zabiegu.