Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W Nankinie, we wschodnich Chinach działa automat do sprzedaży żywych krabów. Urządzenie stoi na głównej stacji metra. Działa bez zastrzeżeń.
Automat do sprzedaży żywych krabów, który działa w Nankinie w Chinach cieszy się dużą popularnością. Dziennie sprzedaje się ok. 200 sztuk tych skorupiaków.
Za żywe kraby trzeba zapłacić od 10-50 juanów za sztukę. Cena zależy od rozmiaru i płci kraba.
Gdy trafi się jednak martwy skorupiak, klient dostaje za niego w ramach rekompensaty trzy żywe.
Chińczycy myślą już o uruchomieniu automatów w innych miastach, na lotniskach, dworcach i w supermarketach.
Za żywe kraby trzeba zapłacić od 10-50 juanów za sztukę. Cena zależy od rozmiaru i płci kraba.
Gdy trafi się jednak martwy skorupiak, klient dostaje za niego w ramach rekompensaty trzy żywe.
Chińczycy myślą już o uruchomieniu automatów w innych miastach, na lotniskach, dworcach i w supermarketach.
