Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Małgorzata Cimoszewicz-Harlan, córka byłego premiera Włodzimierza Cimoszewicza, wygrała proces o zniesławienie wytoczony tygodnikowi "Wprost". Magazyn ma jej zapłacić 5 milionów dolarów kary - informuje portal Newsweek.pl
W artykule pt. "Konspiracja Cimoszewiczów" z 2005 r. i innych tekstach tygodnik napisał, o nadużyciach finansowych jakich rzekomo dopuściła się Małgorzata Cimoszewicz i jej rodzina w związku z zakupem akcji PKN Orlen.
W 2005 r. pani Cimoszewicz i jej mąż Russell Harlan zaskarżyli "Wprost" do sądu w Karolinie Południowej, gdzie mieszkają, a następnie do sądu w Chicago.
Pod koniec lipca 2009 ława przysięgłych w Chicago orzekła, że informacje podane przez "Wprost"są nieprawdziwe. Zasądzono odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów.
O werdykcie sądu pani Cimoszewicz-Harlan poinformowała media wczoraj wieczorem. Podkreśliła przy tym, że nie domagała się żadnej konkretnej kwoty odszkodowania.
W 2005 r. "Wprost" sugerował m.in., że państwo Cimoszewicz-Harlan pożyczyli byłemu premierowi RP ponad 100 tys. dol., za które kupił on akcje PKN Orlen. Papiery te miał sprzedać, przekazując zyski córce i zięciowi.
W 2005 r. pani Cimoszewicz i jej mąż Russell Harlan zaskarżyli "Wprost" do sądu w Karolinie Południowej, gdzie mieszkają, a następnie do sądu w Chicago.
Pod koniec lipca 2009 ława przysięgłych w Chicago orzekła, że informacje podane przez "Wprost"są nieprawdziwe. Zasądzono odszkodowanie w wysokości 5 milionów dolarów.
O werdykcie sądu pani Cimoszewicz-Harlan poinformowała media wczoraj wieczorem. Podkreśliła przy tym, że nie domagała się żadnej konkretnej kwoty odszkodowania.
W 2005 r. "Wprost" sugerował m.in., że państwo Cimoszewicz-Harlan pożyczyli byłemu premierowi RP ponad 100 tys. dol., za które kupił on akcje PKN Orlen. Papiery te miał sprzedać, przekazując zyski córce i zięciowi.
