Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

26 października 2021 r.
8:15

Dramatyczna sytuacja przy granicy. „Mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym”

Są wypychani z Białorusi do Polski i odwrotnie, koczują w lasach i na polach, próbując przeżyć przy pogarszającej się pogodzie. Z tygodnia na tydzień sytuacja przy granicy staje się coraz bardziej dramatyczna.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Reporterka Uwagi! TVN wrócili na Podlasie, w okolice strefy stanu wyjątkowego. Mimo upływającego czasu straż graniczna nadal zawraca uchodźców na stronę białoruską, łamiąc w ten sposób Konwencję Genewską oraz unijne prawo. Tak zwane pushbacki sprawiły, że sytuacja przekraczających granicę stała się beznadziejna.

„Niemoc i zagubienie”

Reporterka Uwagi! dotarła w okolice miejscowości, gdzie niedawno pojawiła się grupa Irakijczyków. – Zauważyłam ich pod sklepem, siedzieli na betonie, w grupie było osiem osób, w tym czteroosobowa rodzina z małymi dziećmi – opowiada Monika Bałut, mieszkanka Milejczyc. I dodaje: – W najgorszym stanie była kobieta - zmęczona z bardzo poobcieranymi nogami. Oni od czterech dni nic nie jedli i nic nie pili, a od 15 dni byli na granicy.

Pani Monika kupiła uchodźcom jedzenie. – Pojawiła się policja, zapytałam ich, czy można tych ludzi zabrać z betonu i zaprowadzić do świetlicy, którą się opiekuję. Zrobiłam im kilkanaście herbat. Z oczu tych ludzi biła niemoc i zagubienie. Oni znaleźli się w okropnej pułapce.

Głodni, przemarznięci i chorzy Ofiarami białoruskich obietnic pomocy w łatwym przekroczeniu granicy z Polską stały się setki ludzi. Wciąż wypychani z Polski na Białoruś i odwrotnie. Koczującym w lasach i na polach ludziom pomagają wolontariusze. – Bezpośrednio spotkałem się z osobami z różnych krajów, z krajów, które do niedawna były ogarnięte wojną. Mówili, że przyjechali na Białoruś z Syrii i Iraku. Spotkałem też mniejszość religijną, prześladowaną przez ISIS, czyli Jazdydów z północnego Iraku – wymienia Iwo Łoś z Grupy Granica. I dodaje: - [W przypadku Jazydów] pierwszą rzecz, jaką zobaczyliśmy, była kobieta karmiąca dziecko piersią. Tym ludziom kończyło się jedzenie. Mówili nam, że byli źle traktowani po stronie białoruskiej.

Do przygranicznych wiosek wciąż docierają grupy głodnych, przemarzniętych i chorych ludzi. Kilka dni temu w okolicach Hajnówki wolontariusze odnaleźli grupę Irakijczyków. Wśród nich było szesnaścioro dzieci oraz kobieta w ósmym miesiącu ciąży. Wszyscy tkwili w lesie od wielu dni.

„Mogą mnie zabić, ale chcę bezpiecznego domu dla dzieci”

Uchodźcy przybywający do Polski są wcześniej meldowani w białoruskich hotelach. Za dowiezienie w pobliże granicy muszą zapłacić nawet cztery tysiące dolarów. Dopiero tam poznają realia, stając się świadkami ludzkich dramatów. Ich relacje są drastyczne. – To ślad po ugryzieniu przez psa. Zobaczcie. To było na Białorusi – wskazywała jedna z kobiet. – To dziecko. Dlaczego oni to robią? Mnie mogą zabić, dobrze niech mnie zabiją, niech zastrzelą, ale chcę dobrego, bezpiecznego domu dla moich dzieci.

– Słyszeliśmy o otwarciu polsko-białoruskiej granicy. Nie słyszeliśmy wcześniej o przemocy, o umieraniu ludzi. Moja przyjaciółka zmarła na terenie Polski. Była bita, dostała ataku serca. Jej ciało przeciągnięto. Twarz zakryto kocem. Umarła – dodała. Czy ktoś dba o prawa dzieci, które przebywają na terenie przygranicznym?

– To dobre pytanie, bo przecież znana jest historia dzieci z Michałowa oraz innych dzieci, o których słyszymy z pierwszej ręki. Oni opowiadają o tym, że po zatrzymaniu, są ponownie wywożeni w stronę białoruską. Takie sytuacje spotykały nawet ludzi, którzy byli w tak złym stanie zdrowia, że musieli trafić pod opiekę lekarską. Po otrzymaniu opieki są ponownie wywożeni pod granicę do lasu – mówi Iwo Łoś.

Mróz

Z tygodnia na tydzień atmosfera panująca na Podlasiu jest coraz bardziej dramatyczna. Coraz liczniejsze grupy uchodźców wypychane do Polski przez Białorusinów próbują przedostać się na Zachód.

Tymczasem polska straż graniczna oraz wojsko mobilizują się do wzmocnienia wschodniej granicy Polski. Z kolei mieszkańcy przygranicznych miasteczek organizują pomoc dla uchodźców. Dary trafiają do szpitali oraz strażnic, gdzie przebywają nieliczne rodziny z dziećmi.

– Wczoraj przyjechali funkcjonariusze ze straży granicznej. Zabrali od nas kredki, zeszyty, zabawki, żeby dać tym dzieciom, żeby miały zajęcie – mówi Maria Ancipiuk, przewodnicząca rady miejskiej w Michałowie. W tym roku mieszkańcy terenów przygranicznych wciąż nie skosili kukurydzy. – Boją się, że znajdą osoby, które straciły tam życie. Nie chcę, żeby nasza gmina znana była z tego, że u nas umierają ludzie, zamarzają. Dzisiaj też był przymrozek – mówi przewodnicząca rady miejskiej.

– Każdego dnia jak się budzę i każdego dnia jak kładę się spać, to sprawdzam, jaka jest temperatura na dworze. Codziennie myślę o tej rodzinie, którą spotkałam pod sklepem, codziennie myślę o tych dzieciach. Mam nadzieję, że są zdrowi i nic złego im się nie stało – mówi Monika Bałut. I dodaje: – Pojawiło się na świecie zjawisko ludzi nikomu niepotrzebnych, o których nikt się nie zatroszczy i to jest chyba najbardziej bolesne. W sytuacji zagrożenia życia, każdemu człowiekowi trzeba pomóc, to jest nasz obowiązek, zwyczajny ludzki obowiązek.

– Mnóstwo mieszkańców i mieszkanek regionu przygranicznego niesie tym ludziom pomoc. Widzą, w jakim oni są stanie, że często nie mają butów, są przemoknięci, mają rozdarte ubrania. Ale co z tego, że dostaną pomoc od ludzi, skoro trafią w stronę białoruskiej granicy. Profesjonalne organizacje powinny tu wejść, ponieważ mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym – kwituje Iwo Łoś.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium