![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Luiza Kobyłecka tłumaczy, że wpływ na jej psychikę miała sprawa śmierci Madzi.](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2012/2012-02/KRAJSWIAT_812761782_AR_-1_0.jpg)
Poroniłam - wyznaje bulwarówce"Fakt" Luiza Kobyłecka, narzeczona Krzysztofa Rutkowskiego, która próbowała popełnić samobójstwo w Lublinie.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
27-letnia narzeczona Krzysztofa Rutkowskiego tłumaczy, że ciężkie wspomnienia wróciły, gdy pojawiła się sprawa związana z tragiczną śmiercią Madzi z Sosnowca. Dużym obciążeniem była też dla niej trudna akcja w Syrii, gdzie z narażeniem życia odbijała dzieci.
. – Te wszystkie wydarzenia pozostawiły we mnie złe nastroje – mówi "Faktowi" Luiza Kobyłecka. – Teraz już poradziłam sobie ze wszystkimi zmianami, które we mnie zaszły – dodaje.
Jak mówi, wszystko wyjaśniła już sobie z Krzysztofem i znowu są szczęśliwi.
Chciała popełnić samobójstwo
W połowie lutego Luiza Kobyłecka przyjechała do Lublina na KUL, gdzie robi doktorat. Usiadła w oknie na 9. piętrze budynku i jak mówili świadkowie, chciała odebrać sobie życie. Na miejsce przyjechali strażacy ze sprzętem ratunkowym i długą drabiną. Kobieta została przewieziona do szpitala neuropsychiatrycznego.