Państwa europejskie przygotowują się do otwarcia granic w połowie czerwca. Na razie koordynacja nie obejmuje całej UE; niektóre kraje zapowiadają szybsze kroki, a niektóre, w tym Polska, na razie nie podjęły decyzji.
W środę na ten temat rozmawiali ministrowie spraw zagranicznych 10 krajów europejskich: Niemiec, Austrii, Belgii, Danii, Francji, Luksemburga, Holandii, Polski, Czech i będącej poza UE, ale należącej do strefy Schengen Szwajcarii.
Celem widekonferencji było skoordynowanie podejścia w sprawie przywrócenia możliwości podróżowania w obrębie Unii Europejskiej. Teraz w różnych krajach są różne przeszkody. W większości przypadków granice otwarte są tylko dla obywateli wracających do swoich domów, czy pracowników transgranicznych, ale nie ma mowy o pojechaniu na zakupy, by pozwiedzać, czy w odwiedziny do znajomych.
Wprowadzane, aby spowalniać rozprzestrzenianie się COVID-19 restrykcje mocno uderzyły w gospodarkę, a utrzymywanie ich przez wakacje byłoby silnym ciosem dla zatrudniającego miliony osób sektora turystyki. Dlatego rządy nawet mocno dotkniętych pandemią krajów chcą zniesienia barier w ślad za tym jak ich własne krajowe obostrzenia są stopniowo uchylane.
Premier Włoch Giuseppe Conte już w ubiegłym tygodniu potwierdził otwarcie granic 3 czerwca. Inne kraje chcą robić to nieco później, zastrzegając, że konieczna jest ostrożność, żeby nie zaprzepaścić korzyści z ograniczeń ostatnich miesięcy.
- Wolny przepływ osób i przemieszczania się w całej Europie jest podstawowym elementem projektu europejskiego. Naszym celem jest przywrócenie tej swobody. Oczywiste jest jednak, że musimy to zrobić w sposób, który nie wiąże się z ryzykiem utraty korzyści ze znacznych wysiłków poczynionych przez wszystkich, by opanować pandemię - podkreślił po rozmowach ministrów szef MSZ Belgii Philippe Goffin.
Podstawą do decyzji mają być przedstawione 13 maja rekomendacje Komisji Europejskiej. Mówią one m.in. o znoszeniu restrykcji między państwami członkowskimi, gdzie sytuacja epidemiczna jest podobna. KE chce też odejścia od ogólnie stosowanej w niektórych krajach 14-dniowej kwarantanny dla wszystkich przybywających do kraju z zagranicy.
Jak podał belgijski portal Sudinfo sekretarz stanu we francuskim MSZ Jean-Baptiste Lemoyne wyraził nadzieję na otwarcie granic wewnętrznych w połowie czerwca. Konkretna data jeszcze nie padła, ale przynajmniej Belgowie i Holendrzy, zwłaszcza ci, którzy posiadają nieruchomości we Francji, mają już wkrótce mieć możliwość pojechania do nich.
- Chciałbym powiedzieć Belgom i Holendrom, w szczególności tym, którzy mają drugi dom w naszym kraju: zapraszamy do Francji - podkreślił Lemoyne cytowany przez belgijski dziennik "Le Soir".
Plany, by otworzyć swoje granice w połowie przyszłego miesiąca mają m.in. Niemcy, Austria, Słowacja i Czechy. W procesie tym, poza wydawaniem rekomendacji w zasadzie nie uczestniczą instytucje unijne, bo to do stolic należy podejmowanie decyzji. Kanclerz Austrii Sebastian Kurz mówił 15 maja, że jego kraj zawarł umowy ze Szwajcarią, Liechtensteinem, a wcześniej z Niemcami w sprawie całkowitego otwarcia granic 15 czerwca.
Z kolei w poniedziałek władze Słowacji ogłosiły, że od 21 maja jej obywatele będą mogli składać 24-godzinne wizyty w ośmiu krajach – w tym w Polsce i na Węgrzech - bez konieczności przechodzenia testów na obecność koronawirusa i bez kwarantanny.
Szef dyplomacji Węgier Peter Szijjarto podkreślił po konsultacjach, że cieszy się z łagodzenia restrykcji przez Austrię i Słowację. - Wkrótce także my rozważymy decyzje mogące zapewnić wzajemność – oświadczył.
Z komunikatu polskiego MSZ, który został wydany po środowych rozmowach wynika, że również Warszawa nie podjęła jeszcze decyzji czy przyłącza się do innych stolic.
- Minister Jacek Czaputowicz poinformował rozmówców, że Polska popiera zaproponowane przez Komisję Europejską podejście, które przewiduje stopniowe znoszenie kontroli na granicach wewnętrznych w oparciu o obiektywne kryteria. Kluczowa pozostaje jednak ocena aktualnej sytuacji epidemicznej. Działania Polski będą w pełni dostosowane do sytuacji epidemiologicznej i zgodne z rekomendacjami ministra zdrowia - zaznaczył w komunikacie resort spraw zagranicznych.
Przywrócone w związku z epidemią koronawirusa 15 marca kontrole na granicy Polski z krajami UE obowiązują obecnie do 12 czerwca.