W czwartek mamy 245 nowych przypadków zakażeń koronawirusem, z czego 189 dotyczy Śląska; to jest sytuacja, którą będziemy obserwowali jeszcze przez około tydzień; jesteśmy przekonani, że w ciągu tygodnia ta liczba powinna istotnie zmaleć - podkreślił wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński.
Wiceszef resortu zdrowia informując podczas konferencji prasowej, że w czwartek jest 245 nowych przypadków zakażeń koronawirusem podkreślił, że 189 z nich dotyczy Śląska. - To jest sytuacja, którą będziemy obserwowali jeszcze przez około tydzień, ponieważ obecnie trwają wymazy, pobieranie próbek od rodzin pracowników przemysłu wydobywczego. Chcemy, żeby wszyscy, którzy mogli mieć kontakt z koronawirusem mogli mieć możliwość uzyskania takiego testu - powiedział Cieszyński.
- Liczymy na to, że w momencie gdy to testowanie się zakończy - te testy są przeprowadzane w laboratoriach w całej Polsce, aby zapewnić dostęp wszystkim tym, którzy są nimi zainteresowani, którzy tych testów potrzebują, dlatego będziemy się angażować w pełnym wymiarze - i jesteśmy przekonani, że w ciągu tygodnia ta liczba powinna istotnie zmaleć - oświadczył.
Wiceminister zwrócił uwagę, że mamy w tej chwili prawie 8,5 tys. ozdrowieńców. To oznacza - jak mówił - że z ok. 20 tys. osób, które zachorowały ponad 40 proc. już wyzdrowiało. - To jest powyżej tej statystyki, jeżeli popatrzymy na statystyki ogólnoświatowe - zaznaczył Cieszyński.
- Patrząc statystycznie w sposób zupełnie obiektywny na liczby, porównując je z innymi krajami, ta sytuacja w Polsce wygląda dobrze. Jeśli patrzymy na liczbę zgonów na milion mieszkańców, jesteśmy tutaj w ostatniej ćwiartce, jeśli chodzi o kraje europejskie, za wyjątkiem tych najmniejszych lub tych, co do których są wątpliwości jeśli chodzi o jakość raportowania - zauważył.
Cieszyński dodał, że jeszcze lepiej wygląda sytuacja jeśli chodzi o liczbę zarażonych. - Tutaj te statystyki są dla Polski jeszcze bardziej korzystne - podkreślił.
- Działamy cały czas na rzecz tego, aby ta sytuacja w ten sposób się utrzymywała, aby nie było takiej sytuacji, tak jak na przykład w Szwecji, gdzie jest 15 razy więcej zgonów na milion mieszkańców, niż ma to miejsce w Polsce. Pokazaliśmy, że ta strategia, którą przyjęliśmy się sprawdza, że wysiłki całego rządu przyniosły oczekiwane efekty - podkreślił Cieszyński.