Iran przeprowadził atak rakietowy na amerykańską bazę Al Asad i lotnisko wojskowe Irbil w Iraku - informuje RMF24.pl. Strona irańska twierdzi, że podczas ostrzału zginęło 80 "amerykańskich terrorystów". Z kolei przedstawiciele USA uspokajają, twierdząc, że nie ma ofiar śmiertelnych.
W nocy pociski wystrzelone z terytorium Iranu spadły na amerykańską baże lotniczą Al Asad w środkowym Iraku oraz lotnisko wojskowe Irbilu w Kurdystanie, w części należącej do Iraku.
Portal RMF24.pl podaje, powołując się na doniesienia prywatnej irańskiej agencji Fars, że lotnictwo irańskie użyło rakiet krótkiego zasięgu Fateh-313.
Strona irańska przekonuje, że odniosła sukces i zabiła 80 "amerykańskich terrorystów". Tych rewelacji nie potwierdza jednak Pentagon. Michael Safi, zagraniczny korespondent "The Guardian", napisał na Twitterze, że informacje podawane przez Irańczyków są z dużą dozą prawdopodobieństwa nieprawdziwe.
Iran state media claiming at least 80 US casualties in missile strikes. Doesn't matter that it's almost certainly not true - gives Iranian authorities a chance to beat their chest and claim victory, alleviating need for further strikes https://t.co/dH4Qk8xbPa
— michael safi (@safimichael) 8 stycznia 2020
Słowa dziennikarza potwierdza korespondent greckiego Ptisi Magazine - Babak Taghvaee. Jak mówi, irańczycy zorganizowali nawet triumfalne przejazdy wojskowe w kilku miastach, jak na przykład w Sziraz.
#BREAKING: While #IRGC Aerospace Force has failed to even harm a single #US Serviceman in Ain Al-Asad AB & #Erbil in #Iraq, the propaganda units of #IRGC Ground Force are now playing marsh of victory in streets of various cities of #Iran including #Shiraz in this video👇 pic.twitter.com/Je7IiFyioo
— Babak Taghvaee (@BabakTaghvaee) 8 stycznia 2020
Prezydent USA Donald Trump również skomentował sytuację w Iraku na Twitterze. Napisał, że trwa ocena strat. Dzisiaj ma wydać oświadczenie w sprawie całego zajścia.
All is well! Missiles launched from Iran at two military bases located in Iraq. Assessment of casualties & damages taking place now. So far, so good! We have the most powerful and well equipped military anywhere in the world, by far! I will be making a statement tomorrow morning.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 8 stycznia 2020
Polski minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił w mediach społecznościowych, że polscy żołnierze stacjonujący w Iraku nie ucierpieli w ataku rakietowym.
Żaden z polskich żołnierzy w Iraku nie ucierpiał po atakach rakietowych na bazy Al Asad i Irbil. Jesteśmy w stałym kontakcie z dowódcą Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) 8 stycznia 2020
Portal gazeta.pl informuje, że na specjalnie zwołanym briefingu prasowym generał dywizji Tomasz Piotrowski zapewnił, że "nasze wojsko jest w Iraku bezpieczne". Potwierdził też, że Polacy przebywali podczas ostrzału rakietowego w Al Asad i Irbil.
Iran zapowiedział, że to nie koniec ataków na amerykańskie cele w odwecie za śmierć generała Kasema Sulejmaniego.