Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

15 stycznia 2010 r.
18:47
Edytuj ten wpis

Jak miś wybrał się do miasta

Halo, halo, policja... – rozmówca był wyraźnie podekscytowany. – Obok mojego domu jest niedźwiedź! – Niedźwiedź? – oficer dyżurny z przemyskiej komendy był przekonany, że to żart. Pół doby trwało "polowanie” na młodą niedźwiedzicę przechadzającą się w pobliżu domów.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Henryk Kawiak od ponad 30 lat mieszka przy ulicy Droga Hurecka w Przemyślu. To obrzeża miasta. Tydzień temu, około południa, gospodarza zaniepokoiło ujadanie psa na podwórku. Wyszedł przed dom i stanął jak wryty. Kilkadziesiąt metrów od niego po zaśnieżonej łące spacerował niedźwiedź brunatny.

– Czasami z pobliskich pól przychodzą tutaj sarny, lisy, zające – wylicza. – Ale niedźwiedź?!

Drapieżnik bez kłopotu znalazł dziurę w siatce okalającej pobliski sad orzechowy, wszedł tam, usiadł między drzewami i czekał na rozwój wydarzeń.

Przeszedł obok szkoły

Informację o pojawieniu się zwierzęcia początkowo traktowano jako żart. Na stanowisku oficera dyżurnego w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu raz po raz dzwoniły telefony. Podekscytowani rozmówcy przekazywali wprost sensacyjną wiadomość.

– Ktoś widział go obok szkoły w Hureczku, ktoś inny na ulicy Lwowskiej ,jak próbował wejść na posesję – opowiada mł. asp. Mirosław Dyjak z miejscowej policji.

– Myśleliśmy: może to dzik, a ludzie biorą go za niedźwiedzia. Dla pewności jednak wysłaliśmy patrole, aby sprawdziły, czy faktycznie coś jest na rzeczy.

Minął kwadrans. Policyjni zwiadowcy meldowali: to naprawdę niedźwiedź. O jego obecności świadczyły wyraźne ślady łap odbite na białym puchu. Z peryferii wiodły do centrum.

Wiadomość o wizycie drapieżnika błyskawicznie pojawiła się w serwisach radiowych i telewizyjnych. Miliony ludzi śledziły losy zabłąkanego misia. Internauci apelowali na forach: nie róbcie mu krzywdy!

Nikt nie zamierzał tego czynić. Wprost przeciwnie. Wszyscy: policjanci, strażnicy miejscy, strażacy, a nawet funkcjonariusze Straży Granicznej chcieli mu pomóc. Rozpoczęły się gorączkowe ustalenia, w jaki sposób to zrobić.

– Pilnowaliśmy, by nie wydostał się poza otoczony teren – mówi Dyjak. – Przebywał w obcym dla siebie środowisku, mógł być agresywny.

Decyzja: uśpić

Przedstawiciele służb weterynaryjnych, od których oczekiwano planu działania, najwyraźniej wydawali się zaskoczeni sytuacją. Trwały gorączkowe narady, rozmowy.

– Jest zgoda na uśpienie zwierzęcia i przewiezienie w bezpieczne miejsce – zakomunikowała w końcu Magdalena Grabowska, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Kto to zrobi? Padło na Tomasza Szybiaka, myśliwego z Koniuszy koło Kalwarii Pacławskiej. Ubezpieczany przez kolegę odważył się stanąć niemal oko w oko z niedźwiedziem. Widywał je wcześniej. Okolica, w której hoduje daniele, pełne jest dzikich zwierząt.

– Wiedziałem, że miś nie da się podejść zbyt blisko, co było konieczne dla oddania precyzyjnego strzału – mówi mężczyzna. – Ale nie to okazało się największym problemem.

Potrzebnych było 5 dawek

Niemal w tym samym czasie, gdy o niecodziennej obławie na drapieżnika informował Teleexpress, jej uczestnicy usłyszeli przeraźliwy ryk.

– Dostał – skwitował, któryś z gapiów. – Zaraz zwali się z nóg.

Mijały minuty i nic. Kolejne, aplikowane dzikiemu zwierzęciu porcje specyfiku wcale nie działały na niego sennie. Wprost przeciwnie. Pobudzone, ciągle chodziło po sadzie, przedostawało się na łąkę i ponownie wracało w krzaki.

– Musimy zmienić środek – orzekli weterynarze. – Może w końcu uśnie?

Skuteczna okazała się dopiero 5 dawka. Mijała właśnie 12 godzina działań. Niedźwiedź wreszcie powoli osunął się na śnieg. Oddychał miarowo. Wysunięte, ostre jak brzytwa 4-centymetrowe pazury połyskiwały w świetle latarek. Strażacy ułożyli go w samochodzie. Zawieźli do przemyskiego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych.

Niech wraca do lasu

– To 3–4-letnia samica – orzekli prowadzący lecznicę lek. wet. Andrzej i Radosław Fedaczyńscy. – Waży niewiele ponad 100 kilogramów. Jest w dość dobrej kondycji. Ma odrobinę za mało tkanki tłuszczowej i drobne skaleczenie na opuszku łapy.

Przed niedźwiedzicą w ośrodku przebywały dziesiątki innych skrzydlatych i czworonożnych podopiecznych. Bociany, łabędzie, sowy, orły, przed rokiem nawet ryś, którego znaleziono zaplątanego w siatkę chroniącą uprawy leśne.

– Po konsultacjach stwierdziliśmy, że nie ma potrzeby narażania misia na dodatkowy, niepotrzebny stres związany z pobytem w niewoli – dodają Fedaczyńscy. – Jak najszybciej powinien wrócić na wolność. Poradzi sobie.

O świcie auto z ciągle jeszcze smacznie śpiącą pasażerką mknęło w stronę lasów Nadleśnictwa Bircza. W międzyczasie dr Wojciech Śmietana z Instytutu Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk w Krakowie założył jej obrożę telemetryczną. Naukowiec specjalizuje się w badaniach nad wilkami i niedźwiedziami.

Miś z nadajnikiem

– Dzięki sygnałowi wysyłanemu przez nadajnik mogę z dokładnością do kilku metrów określić miejsce, w którym aktualnie przebywa samica – wyjaśnia Śmietana. – Na razie pozostaje w rejonie, gdzie ją zostawiliśmy. Ma odpowiednio dużo karmy: buraków, kukurydzy. W razie potrzeby leśnicy przyniosą więcej pożywienia.

Turnica, bo takim imieniem ochrzczono sympatyczną niedźwiedzicę (od planowanego Turnickiego Parku Narodowego) z pewnością nie będzie samotna. Wkrótce powinna znaleźć partnera.

– Między Arłamowem i Birczą są jeszcze 2–3 osobniki – ocenia Stanisław Rębisz, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Bircza. – Regularnie przypominają o swoim istnieniu, np. rozbijając ule w pasiekach.

Yogi i Bugi

Nie wszystkie niedźwiedzie, które żyły w Tatrach, urodziły się w naturze. Oprócz zwierząt sprowadzonych przed pierwszą wojną światową na tatrzańskie zbocza trafiła dwójka zbiegów. Były to kilkumiesięczne niedźwiadki z wrocławskiego zoo, o imionach Yogi i Bugi, które miały wystąpić w filmie przyrodniczym. W tym celu zostały przywiezione do Doliny Kościeliskiej. Jednak zamiast pozować ludziom, wybrały wolność. Próby ich odnalezienia zakończyły się fiaskiem.

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium