- Kiedy Samoobrona blokowała Sejm, nie mieliście żadnej wątpliwości, że trzeba użyć siły. Myśmy jej nie użyli, chociaż były wszelkie przesłanki prawne, żeby to zrobić - powiedział z mównicy sejmowej Jarosław Kaczyński zwracając się do posłów opozycji, którzy zgłosili wniosek o odwołanie marszałka sejmu Marka Kuchcińskiego.
Prezes PiS zapowiedział jednak, że Marek Kuchciński nie straci swojej funkcji. - Tak, jesteśmy ludzkimi panami, bo jesteśmy panami w przeciwieństwie do niektórych ludzi - dodał.
Chwilę później głosami PiS odrzucono wniosek o odwołanie Kuchcińskiego, którego opozycja oskarża o złamanie regulaminu sejmu w związku z wykluczeniem z obrad posła PO w grudniu ubiegłego roku i przeniesieniem ich do sali kolumnowej, gdy opozycja w proteście zablokowała mównicę w sali plenarnej.
W sali kolumnowej, w obecności zaledwie części posłów opozycji, przegłosowano szereg ustaw, w tym budżetową. Opozycja żądała powtórzenia głosowania, argumentując, że w sali kolumnowej nie było kworum, a także kwestionując tryb głosowania nad poprawkami do budżetu.