Przez pierwsze trzy dni kwietnia w prowincji Ghazni polscy żołnierze wykryli i zlikwidowali dziesiątki tysięcy sztuk amunicji strzeleckiej, setki kilogramów materiałów do produkcji min-pułapek, pociski i granaty różnego rodzaju.
1 kwietnia w afgańskim dystrykcie Waghez zlikwidowano podziemny skład amunicji z ponad 35 tysiącami sztuk nabojów i znaczną ilością pocisków do ręcznych granatników przeciwpancernych (RPG).
Następnego dnia, również dzięki informacji zdobytej przez żołnierzy SWW przeprowadzono szybką polsko-amerykańską operację. Polski wywiad ustalił, gdzie ulokowany był rebeliancki magazyn z amunicją w dystrykcie Deh Yak w prowincji Ghazni.
Żołnierze 2 kompanii zmotoryzowanej Alfy we współpracy z amerykańskimi kolegami, oficerami polskiego wywiadu wojskowego i przy wsparciu Afgańskich Sił Bezpieczeństwa przeprowadzili wspólną akcję, w wyniku której, po raz kolejny zlikwidowano ukryte schowki z amunicją.
3 kwietnia polscy żołnierze, współpracując z amerykańskimi saperami, wykryli i zlikwidowali kolejną partię amunicji i materiałów wybuchowych. Przy okazji tej akcji Polacy przejęli ponad 400 kilogramów substancji do produkcji min-pułapek.
– Utrzymując inicjatywę w rejonie odpowiedzialności sukcesywnie osłabiamy zdolności do działania rebeliantów. Bardzo ważna jest również współpraca z Afgańskimi Siłami Bezpieczeństwa, które coraz częściej z sukcesem prowadzą samodzielne operacje. Jednak kluczem do sukcesu w tego typu operacjach jest uzyskanie precyzyjnej informacji i w tych działaniach bardzo wspomagają nas żołnierze Wywiadu Wojskowego – podkreślił ppłk Jarosław Górowski, dowódca Alfy.