Półnagie zwłoki kobiety leżały w rowie melioracyjnym przy ul. Kupieckiej w Kołobrzegu. Małżeństwo przyjechało z województwa mazowieckiego. Do późnych godzin nocnych bawiło się na imprezie techno Sunrise Festival .
Mąż i znajomi zostali. To był ostatni raz kiedy widzieli ją żywą. W końcu zaniepokojony brakiem wiadomości od żony mężczyzna zawiadomił policję. Zaczęło się przeszukiwanie okolicy gdzie odbywał się festiwal.
Nad ranem to właśnie mąż znalazł martwą kobietę niecałe tysiąc metrów od amfiteatru. Ciało leżało w rowie melioracyjnym niedaleko ul. Kupieckiej.
- Zwłoki były półnagie przykryte tylko jakimś ubraniem. Od razu było widać, że kobieta była bita.Najwięcej obrażeń było w okolicy głowy - opowiada świadek zdarzenia.
Kobieta miała pęknięty nos, żuchwę i potylicę. Policja nie wyklucza gwałtu. Dochodzenie trwa.
Źródło: Śmierć w Kołobrzegu: Kobieta wyszła nad ranem z festiwalu Sunrise