

Zapowiedź podwyższenia składek na rzecz lekarskiego samorządu wywołała największy od lat protest w środowisku - informuje "Rzeczpospolita".

Bunt wywołało podniesienie składki obowiązkowo płaconej przez lekarzy, jednak w rzeczywistości ma też związek ze złą oceną, którą medycy wystawiają swojemu samorządowi.
Składka wynosi 480 zł rocznie, a od stycznia 2015 r. wzrośnie do 720 zł. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz konieczność podwyżki tłumaczył tym, że w Polsce opłaty należą do najniższych w UE, a wyższe składki płacą m in. adwokaci i notariusze.
Michał Feldman, twórca serwisu Konsylium24.pl, w którym powstała petycja, uważa jednak, że w proteście nie chodzi tylko o pieniądze. "Lekarze mają poczucie, że ich władze się z nimi nie komunikują, a samorząd oderwał się od swojej służebnej misji" - mówi.