Jedenastolatek został oskarżony o gwałt i molestowanie seksualne dzieci z wioski dziecięcej w Karlinie. Jest synem kobiety, która adoptowała cztery dziewczynki.
Pani Ewa jest matką dwójki dzieci, dziewczynki i chłopca. Kilka lat temu postanowiła stworzyć rodzinę zastępczą. Wybrała wioskę dziecięcą S.O.S. w Karlinie w województwie zachodniopomorskim. Opieka nad osieroconymi i opuszczonymi dziećmi różni się w takich wioskach od standardowych rodzin zastępczych. Wioska S.O.S to kilka domków, w których mieszkają dzieci z opiekunami. Wychowawcami mogą być kobiety samotne, które mają już własne dzieci, tak jak pani Ewa. Nad tym, by rodziny w wioskach funkcjonowały normalnie, a dzieci były prawidłowo wychowywane czuwają psycholodzy, pedagodzy i dyrekcja każdej wioski.
Pani Ewa adoptowała cztery dziewczynki. Po dwóch latach pobytu w wiosce jej 11-letniego syna oskarża się o trudną do wyobrażenia demoralizację - molestowanie seksualne dzieci, z którymi mieszkał.
Sprawa trafiła do sądu, który ma ustalić stopień demoralizacji Krystiana. Jego matka nie może w te oskarżenia uwierzyć.
(tw)