Wyjątkowy egzemplarz Fiata 126p z pierwszej połowy lat siedemdziesiątych wyruszył w trasę z Suwałk do Bielska-Białej, by następnie trafić do Toma Hanksa. Auto zostało sfinansowane z kieszeni rajdowca - Rafała Sonika. Dzięki temu pieniądze ze zbiórki na zakup "Malucha" zostaną przekazane na cel charytatywny. Wszystko zaczęło się od zauroczenia amerykańskiego aktora tym niewielkim "cudem techniki" i zdjęciami na portalu społecznościowym.