Rok po Euro 2012 życie na Ukrainie niespecjalnie się zmieniło. – Wszystko jest takie same. Zostały tylko stadiony, no i może nieco lepsze drogi – mówi Yegor, mieszkaniec Kijowa. – Nieprawda. Jest jeszcze duma, że zrobiliśmy taki wspaniały turniej i pokazaliśmy się w Europie – wtrąca jego kolega, Wiktor. Nasza relacja z Kijowa.