Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

31 stycznia 2018 r.
7:25

Napadł na dziecko z bronią i... wyszedł na wolność. „Boimy się. On gdzieś tu jest”

21-latek zaatakował dziewczynkę z bronią w ręku. Szybko trafił do aresztu, ale po 48 godzinach wyszedł na wolność. Powód? Opieszałość wymiaru sprawiedliwości!

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

21-letni Mateusz S. zaatakował 14-latkę podczas spaceru z psem. Mężczyzna chciał zaciągnąć dziewczynkę do swojego mieszkania. Miał w ręku pistolet. - Podszedł do niej i przystawił jej broń do brzucha i szyi, potem wprowadził ją w osiedle w kierunku swojego domu – opowiada Karolina Wasilewska, matka dziewczynki. Rodzina mieszka w Suwałkach.

Napastnika spłoszył przypadkowy przechodzień. Na miejscu szybko pojawili się policjanci. Dziewczyna zapamiętała, jak napastnik był ubrany. Wskazała też klatkę, do której uciekł. - My podaliśmy sprawcę na talerzu – dodaje mama. Mężczyzna został zatrzymany. Wcześniej był już karany za kradzieże. Przed atakiem na dziewczynę, Mateusz S. ukradł i wypił butelkę wódki.
Podejrzany uciekł

Rodzina 14-latki była pewna, że postępowanie przebiegnie szybko, a sprawca trafi do aresztu. Tymczasem po 48 godzinach od zatrzymania, Mateusz S. został wypuszczony na wolność. - Nikt nas nawet nie poinformował, że wychodzi – dziwi się matka i dodaje: – On mieszka 100 metrów od nas.

Zgodnie z postanowieniem prokuratury napastnik co kilka dni miał stawiać się na komendzie policji, ale mężczyzna zniknął. - Dla nas to jest napad z bronią w ręku i próba uprowadzenia dziecka. Byliśmy przekonani, że nie ma takiej możliwości, by go wypuścić – dziwi się Karolina Wasilewska. Kobieta mówi, że cała rodzina żyje w strachu. Dzieci nie opuszczają mieszkania.
Opieszałość sądu

Jak to możliwe, że mężczyzna nie został tymczasowo aresztowany? Jednym z powodów jest opieszałość wymiaru sprawiedliwości. Od momentu zatrzymania, do decyzji o areszcie tymczasowym, może upłynąć maksymalnie 48 godzin.

- Z ustaleń wynika, że prokurator referent tej sprawy nie widział podstaw do tymczasowego aresztowania. Zdaniem prokuratury w Suwałkach, materiał był niepełny. Nie było przesłuchania przed sądem bezpośredniego świadka zdarzenia - tłumaczy Ryszard Tomkiewicz, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Dlaczego zatem dziewczynki nie przesłuchano przez dwa dni?

Okazuje się, że policja dostarczyła prokuratorowi akta sprawy dopiero po 19 godzinach od zatrzymania podejrzanego. Prokurator przekazał akta do sądu wraz z wnioskiem o przesłuchanie dziewczynki po kolejnych 20 godzinach. Gdy minęło 48 godzin, podejrzany został zwolniony. Dopiero po kolejnych kilkunastu godzinach sąd wyznaczył osobę, która zajmie się wnioskiem. Na dodatek sędzia wyznaczył termin przesłuchania 14-latki na koniec stycznia.

- On gdzieś tu jest, gdzieś się ukrywa. Pan prokurator naraża życie mojej rodziny, ale też innych. Cale osiedle jest przestraszone – mówiła dziennikarzowi matka 14-latki.

Nikt z przedstawicieli sądu nie chciał wystąpić przed kamerą. Sąd ograniczył się jedynie do wydania komunikatu, w którym winą obarczył system komputerowy do przydzielania sędziów do spraw.
Konsekwencje dla prokuratora i sędziego?

Dopiero nagłośnienie sprawy przez rodzinę dziewczynki spowodowało, że postępowanie znacznie przyspieszono. - Dziś będziemy analizować dokumenty z prokuratury rejonowej. Jeśli dojdziemy do wniosku, że zrobiono coś nie tak, będą wyciągnięte konsekwencje służbowe – powiedział nam Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.

Tymczasem prokurator rejonowy domaga się odwołania prokuratura okręgowego. Natomiast sędzia, który zajmował się sprawą, stanie przed komisją dyscyplinarną. Prezes sądu uważa, że mógł on natychmiast przesłuchać poszkodowaną.

Już po nakręceniu reportażu mężczyzna został zatrzymany i aresztowany na dwa tygodnie. Mateuszowi S. grozi do trzech lat więzienia.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Zielony zakątek to niewielka przestrzeń na patio w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 2

Tego jeszcze nie było. Powstał pierwszy w mieście ogród społeczny

Nie jest duży, ale cieszy. Mowa o "Zielonym zakątku" czyli pierwszym w Lublinie ogrodzie społecznym.

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Konfederacja krytycznie o decyzji rady miasta. "Smutny obrazek i jeszcze bardziej smutne wnioski"

Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Konfederacji na decyzję radnych Zamościa, którzy we wtorek na sesji uchylili swoją uchwałę sprzed dwóch tygodni "w sprawie wyrażenia stanowiska w zakresie podjęcia działań zmierzających do zatrzymania napływu nielegalnych imigrantów i lokowania ich w województwie lubelskim". Głos prawicowej partii jest, jak można się domyślić, krytyczny.

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.
galeria

Mała rzecz, a cieszy. Kładka nad Jacynką otwarta

To niewielka inwestycja, ale ważna dla mieszkańców wioski. W Jacni (gm. Adamów) oficjalnie oddano do użytku pieszą kładkę nad rzeką Jacynką.

Żonkile były rozdawane po drodze
galeria

"Marsz żonkili” w Lublinie. Ta inicjatywa uwrażliwia na nadzieję

Po raz kolejny przez centrum Lublina przeszedł marsz Hospicjum Dobrego Samarytanina w ramach akcji „Hospicyjne Pola Nadziei”. Idea tego wydarzenia „zakiełkowała” na świecie w 1997 roku, na polski grunt została przeszczepiona w roku 2003.

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę
galeria

EDUBUS ruszył w trasę. Lubelskie uczelnie razem promują naukę

W Lublinie wystartował projekt EDUBUS. To mobilne laboratorium edukacyjne, które ma zachęcać młodzież z regionu do studiowania na lubelskich uczelniach. Za inicjatywą stoi Związek Uczelni Lubelskich oraz miasto.

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta
ZDJĘCIA
galeria

Prawie jak w domu. Wielkanocne śniadanie u Brata Alberta

Pan Piotr czeka na to spotkanie przez kilka miesięcy. Podobnie jak ponad 300 innych osób był dzisiaj gościem na śniadaniu wielkanocnym u Brata Alberta w Lublinie. Takie wspólne posiłki przed świętami to już tradycja w wielu miejscach naszego regionu.

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości
ZDJĘCIA
galeria

Jajeczko u marszałka. Była modlitwa, życzenia i wielu gości

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym odbyło się uroczyste spotkanie wielkanocne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego. Marszałek Jarosław Stawiarski wraz z zaproszonymi gośćmi złożył życzenia świąteczne oraz przypomniał o nadziei, jaką niesie ze sobą zmartwychwstanie Chrystusa.

Rywalizacja PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin zawsze generuje olbrzymie emocje

PGE MKS FunFloor kontra Zagłębie. Tylko wygrana daje nadzieję na złoto

W czwartek w hali Globus dojdzie do kolejnej odsłony świętej wojny pomiędzy PGE MKS FunFloor Lublin i KGHM MKS Zagłębie Lubin

Piotr Łachno zmarł nagle 17 kwietnia 2024 roku. Stało się to w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu, w którym przez wiele lat pracował

Jutro pierwsza rocznica śmierci. Motocykliści uczczą pamięć przyjaciela

W czwartek minie dokładnie rok od śmierci Piotra Łachno, wieloletniego szefa schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zamościu. Tę rocznicę postanowili uczcić jego znajomi, koledzy i przyjaciele z Zamojskiej Grupy Motocyklowej, z którą był związany.

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy
galeria

Człowiek bez ręki, duszące się niemowlę... Trudne zadania na zawodach z pierwszej pomocy

Przed skomplikowanymi i wymagającymi konkurencjami stanęli uczestnicy XXXI Mistrzostw Pierwszej Pomocy PCK zorganizowanych przez Akademię Zamojską. Najlepszymi „medykami” okazali się uczniowie ZSP nr 3 czyli „Elektryka”.

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

Zarzuty i areszt dla wuefisty. Chodzi o „przestępstwo przeciwko wolności seksualnej”

We wtorek nauczyciel usłyszał zarzuty, a w środę sąd zdecydował, że materiał dowodowy jest wystarczający do tego, by tymczasowo aresztować mężczyznę. Śledztwo w sprawie przestępstw, jakich wuefista miał się dopuścić wobec uczennicy, trwa.

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Wisła Puławy w czwartek zagra u siebie ze Skrą Częstochowa. Czy będzie domowe przełamanie?

Po okazałym, ale dość zaskakującym wyjazdowym zwycięstwie, ze Świtem Szczecin Wisła Puławy wraca na swój stadion. W czwartek o godzinie 16 Duma Powiśla zagra ze Skrą Częstochowa i chcąc myśleć o utrzymaniu się w Betclic II Lidze musi to spotkanie wygrać

Schron przy MPK w Lublinie
Zdjęcia
galeria

Przez 30 lat nikt tego nie robił. Lubelskie ma zbyt mało schronów

Inwentaryzacja schronów w województwie lubelskim trwa. Ruszają też szkolenia. A wkrótce zaczną się inwestycje i zakupy. To wszystko podyktowane jest nowymi przepisami.

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Nietypowa kryjówka kawki. Na pomoc ruszyła Straż Miejska

Kolejna nietypowa akcja Straży Miejskiej w Świdniku. Trzeba było pomóc uwięzionemu ptakowi.

zdjęcie ilustracyjne

Z Bugu wyłowiono dwa ciała. To mogli być imigranci

Policja ustala tożsamość i przyczynę śmierci dwóch mężczyzn wyłowionych z Bugu. Straż graniczna nie wyklucza, że to zwłoki migrantów, którzy próbowali dostać się z Białorusi do Polski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium