Częstochowa (woj. śląskie). W nocy z soboty (02.04) na niedzielę konkubina właściciela posesji w Czarnej Wsi powiadomiła pogotowie ratunkowe, że jej partner źle się poczuł i nie daje oznak życia. Kiedy służby przyjechały na miejsce, okazało się, że nie żyje nie tylko właściciel domu, ale także jego znajomy 62-latek. Na miejscu było mnóstwo butelek alkoholu. Następnego dnia w szpitalu zmarł trzeci mężczyzna.
– W najbliższych dniach w toku tego śledztwa zostanie przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzn celem ustalenia bezpośredniej przyczyny ich zgonu. W trakcie tej sekcji zostaną również pobrane próbki do badań toksykologicznych, gdyż na chwile obecna najbardziej prawdopodobną wersją śledczą jest wersja, która zakłada, że doszło do zatrucia alkoholem niekonsumpcyjnym – poinformował prokurator Tomasz Ozimek.