Warszawa. Niecodzienny widok mieli mieszkańcy warszawskiej Pragi - po ulicy błąkał się lis polarny. Drapieżnika, który naturalnie występuje na terenach koła podbiegunowego, schwytali strażnicy z Ekopatrolu i przekazali weterynarzom. Prawdopodobnie zwierzę uciekło z prywatnej hodowli. - Kuleje na lewą tylną kończynę, ale możliwe, że to tylko stłuczenie. Poobserwujemy je kilka dni i będziemy szukać dla niego miejsca - mówi Maciej Zabrzyjewski z Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt, dokąd trafił niecodzienny pacjent.