To dopiero drugi dzień weekendu, a na polskich drogach zginęło 25 osób, a 405 zostało rannych. Aż 903 osoby przyłapano na jeździe po alkoholu.
Najwięcej osób zginęło na drogach w sobotę - 14, mimo że tego dnia doszło do mniejszej niż w piątek liczby wypadków - w sumie o 62. Z danych Komendy Głównej Policji wynika też, że w oba te dni wypadkach zginęło mniej osób niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Mniej było też nietrzeźwych kierowców. Więcej było natomiast wypadków i osób rannych.
- Rokrocznie sierpień jest pod względem wypadków najtragiczniejszym miesiącem w roku. Niestety, także w ten weekend wielu kierowcom będzie się prawdopodobnie spieszyć. Mogę jedynie apelować o rozsądek - wyjaśnia Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji.
Rok temu, między 28 a 30 sierpnia, w 402 wypadkach zginęło 47 osób, a 547 zostało rannych. W 2008 r. ostatni weekend wakacji zakończył się tragicznie dla 31 osób. Policjanci odnotowali wtedy 332 wypadki, w których rannych zostało 435 osób.
W te wakacje tragiczny rekord padł w poniedziałek, 17 sierpnia - zginęło wówczas 21 osób.
W Lublinie akcja policji będzie nieco inny przebieg. - Tym razem jednak akcja nie będzie jedynie miała charakteru represyjnego, ale również będzie promować bezpieczne zachowania - wyjaśnia Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Z jednej strony będziemy karać osoby siejące zagrożenie w ruchu drogowym, a z drugiej strony będziemy promować kierowców wzorowo zachowujących się na drogach.
W tym właśnie policjantów lubelskiej drogówki wspomaga niecodzienny "patrol” kabaretu "Ani Mru-Mru".Każdy kontrolowany kierowca, do którego nie będzie żadnych zastrzeżeń może liczyć na nagrody niespodzianki.