Poseł Janusz Palikot krytykuje Instytut Pamięci Narodowej i w ostrych słowach wypowiada się na temat książki Pawła Zyzaka "Lech Wałęsa. Idea i historia". Szef lubelskich struktur PO był wczoraj gościem programu TVN24 "Kropka nad i".
Poseł z Lublina bronił jednak Uniwersytetu Jagiellońskiego przed nasłaną przez minister nauki Barbarę Kudrycką kontrolą Państwowej Komisji Akredytacyjnej. - Dziś moi koledzy nie wytrzymują - stwierdził Palikot, tłumacząc, że "nie powinno być tam żadnej kontroli i cenzury", a powinna być wolność wypowiedzi.
Palikot bronił również byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Posła oburzyły sugestie szefa IPN, że były prezydent był zarejestrowany jako tajny współpracownik.
Palikot zaznaczył, że sprawy Wałęsy i Kwaśniewskiego potwierdzają tezę, że IPN powinien być zlikwidowany, a jego kompetencje powinny być przekazane innej instytucji. - Obiecuję, że ta instytucja będzie zlikwidowana - zapewnił.