
Policjanci ruchu drogowego powinni przestać używać wobec kontrolowanych osób form typu "pani Anno" i "pani Andrzeju". "Może to wzbudzać dyskomfort i poczucie zmniejszonego dystansu" - brzmi uzasadnienie Komendy Głównej Policji.

Pismo z zaleceniami miało trafić do Komend Wojewódzkich Policji w całej Polsce po tym, jak do Biuro Ruchu Drogowego Wydziału Nadzoru i Profilaktyki KGP zaczęło dostawać zgłoszenia dotyczące nieprawidłowego zwracania się policjantów do osób kontrolowanych. Chodzi o zwroty "pan" i "pani" w połączeniu z imieniem, np. pani Anno.
Jak pisze "Gazeta Wyborcza", w piśmie zauważono, że policjant jest zobowiązany zachować podczas wykonywania obowiązków służbowych zasad poprawnego zachowania i kultury osobistej, w tym - używania zwrotów grzecznościowych w stosunku do osób kontrolowanych.
Zwracanie sie do nich po imieniu może "wzbudzać dyskomfort".
"Nie jest natomiast uzasadnione wzbogacanie formy 'Pan/Pani' imieniem danej osoby. Może to wzbudzać w kontrolowanym dyskomfort i poczucie zmniejszonego dystansu między nim a policjantem w sytuacji i tak często mało komfortowej dla kontrolowanego" - uzasadniono w piśmie.
