W powietrzu latały petardy, kamienie i jaja. Trzech policjantów odniosło wczoraj rany w czasie manifestacji związkowców z "Solidarności” w obronie zakładów H. Cegielski SA w Poznaniu.
Po dojściu pod Urząd Wojewódzki demonstranci spalili "trumnę PO”. Doszło do starć z policją. Sprowokowała je niewielka grupa anarchistów, biorąca udział w demonstracji. Młodzi ludzie zniszczyli płot, próbowali się wedrzeć bocznym wejściem, ale zostali powstrzymani przez policjantów. Trzech policjantów odniosło rany. Nie doszło do uszkodzeń mienia na mieście.
Po apelach przywódców związkowych sytuacja się uspokoiła i manifestujący mogli wręczyć wojewodzie wielkopolskiemu Piotrowi Florkowi petycję do premiera Donalda Tuska w sprawie sytuacji w zakładzie.
Związkowcy podkreślają w niej historyczną rolę zakładów Hipolita Cegielskiego. Przypominają Czerwiec'56 oraz inne zasługi poznańskich robotników.
Domagają się zagwarantowania środków na odprawy, wypłaty zaległych pensji, pieniędzy na bieżące wypłaty, przygotowania programu restrukturyzacji, programu naprawczego i opracowania nowej strategii ekonomicznej dla Cegielskiego.
Wojewoda Florek przekazał już petycję premierowi Tuskowi.