Dostawcy energii zapowiadali wprowadzenie w 2009 roku 50-60 procentowych podwyżek cen prądu. Ale Urząd Regulacji Energetyki zgadza się na góra 4-5 procent .
We wnioskach taryfowych na 2009 roku 14 czołowych sprzedawców energii domagało się podwyżek rzędu 50-60 procent. Jednak zdaniem regulatora taka skala podwyżek nie będzie możliwa. Między innymi, dlatego, że zamrożone zostaną ceny hurtowe na przyszły rok.
URE ma czas na zaakceptowanie wniosków do połowy grudnia.
Zdaniem prezesa Swory przyjęty przez rząd "Plan stabilności i rozwoju”, zawierający prognozy rozwoju naszej gospodarki, może uchronić Polaków przed niekontrolowanym wzrostem cen energii.
Wśród najważniejszych elementów planu, które mają hamować podwyżki, szef URE wymienił wzmocnienie konkurencyjności na rynku energetycznym i zwiększenie praw konsumentów, między innymi dzięki uproszczeniu zasad zmiany sprzedawcy energii.
Istotne jest również zwiększenie w nowym Prawie Energetycznym uprawnień urzędu, tak by to URE ustalał maksymalne ceny energii - uważa prezes Mariusz Swora.