Tegoroczna pokojowa Nagroda Nobla trafiła do rąk premiera Etiopii Abiy Ahmeda Aliego. Norweski Komitet uzasadnił swój wybór głównie tym, że polityk odegrał kluczową rolę w zakończeniu wieloletniego konfliktu pomiędzy rządzonym przez siebie krajem a sąsiadująca Erytreą.
Abiy Ahmed Ali objął urząd premiera Etiopii w kwietniu ubiegłego roku. Wcześniej był wojskowym w randze podpułkownika, założył także Agencję Informacji i Bezpieczeństwa. Potem przez rok pełnił funkcję ministra nauki i technologii.
W uzasadnieniu swojej decyzji Berit Reiss-Andersen, przewodnicząca Norweskiego Komitetu Noblowskiego, stwierdziła, że premier Etiopii odegrał kluczową rolę w zapewnieniu pokoju pomiędzy swoim rodzinnym krajem a Erytreą. W tym celu blisko współpracował z prezydentem sąsiadującego państwa Isaiasem Afwerki. Premier Etiopii zapoczątkował też szereg reform, które miały podnieść standard życia mieszkańców rządzonego przez siebie kraju, zapewnił amnestię tysiącom więźniów politycznych oraz zalegalizował partie opozycyjne do jego ugrupowania.
Przypomnijmy, że Komitet Noblowski przyznał wczoraj literacka Nagrodę Nobla Oldze Tokarczuk. Jest ona piątą osobą z Polski, która otrzymała to wyróżnienie - po Henryku Sienkiewiczu, Władysławie Reymoncie, Czesławie Miłoszu oraz Wisławie Szymborskiej.